Nieduża szczecińska stocznia Hullkon zwodowała w środę kadłub pasażerskiego promu. Jednostka, zbudowana dla niemieckiego armatora, będzie napędzana skroplonym gazem ziemnym. Zbiornik LNG zamontowano już w kadłubie.
Jednostka ma 87 m długości i 13 m szerokości. Prace przy tym projekcie firma Hullkon rozpoczęła w połowie czerwca br. W środę kadłub, który waży około 1000 ton, wodowano. Ogromną konstrukcję najpierw przesunięto z nabrzeża na ponton Partner-1, który następnie przetransportował ją do doku nr 5 Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szczecinie. Tam kadłub zatapiano.
– To prototypowa konstrukcja, prom będzie miał napęd na gaz – tłumaczy Tomasz Szczepanik, prezes Hullkonu. – W specjalnej strefie kadłuba zamontowaliśmy wielki zbiornik LNG. Sama stalowa konstrukcja zbiornika waży ok. 60 ton, ma prawie 12 m długości oraz 4,5 m średnicy.
To już kolejny projekt stoczni Hullkon wykonany w tym roku. Pracowało przy nim ok. 170 osób.
– W lutym zbudowaliśmy kuter rybacki dla armatora norweskiego – przypomina T. Szczepanik. – Teraz rozpoczynamy budowę statku naukowo-badawczego na rynek niemiecki.
(ek)
Fot. Hullkon
Jest tam więcej takich firm które chcą dać ludziom pracę i chleb szkoda tylko że politycy jak zwykle nic nie widzą.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.