Dyrektywa wodna przyjęta przez Parlament Europejski zobowiązuje Polskę do doprowadzenia do 2015 roku do dobrego stanu ekologicznego wszystkich wód powierzchniowych - jezior, stawów, rzek i innych cieków.
- W latach 2014-2020 akwakultura i chów ryb w stawach będą miały większe wsparcie z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego - zaznacza Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. - Oznacza to, że przybędzie środków finansowych na zarybianie wód śródlądowych czy rekultywację zdegradowanych jezior, aby poprawić stan ich wód. Bieżący rok Sejmik Województwa Pomorskiego ogłosił Rokiem Jezior Pomorskich, mającym na celu ochronę i zachowanie dobrego stanu ekologicznego tych akwenów. Do działań na rzecz poprawy stanu wód pomorskich i racjonalnej gospodarki zasobami rybnymi włączają się lokalne grupy rybackie, których w kraju jest już 48. Na Pomorzu funkcjonuje już osiem takich grup, zarówno gospodarujących na wodach śródlądowych, jak i w portach nadbałtyckich. Uzyskały one, w ramach alokacji pieniędzy z funduszy Unii Europejskiej, ponad 3 proc. środków, czyli 300 mln zł. - Jestem optymistą. Liczę na to, że wspólny wysiłek władz samorządowych, organizacji rybackich i społecznych, takich jak Polski Związek Wędkarski, przyniesie w najbliższych latach pozytywne efekty, jeśli chodzi o ochronę naturalnego środowiska wodnego i zasobów ryb - dodaje wiceminister Plocke. W połowie zeszłego roku zakończono nabór wniosków dotyczących dofinansowania z funduszy unijnych działania "Inwestycje w chów i hodowlę ryb" Programu Operacyjnego "Zrównoważony Rozwój Sektora Rybołówstwa i Nadbrzeżnych Obszarów Rybackich 2007 -2013". Niedługo powinien się zacząć nabór wniosków na lata 2014-2020. Wobec przełowienia mórz i oceanów oraz kurczących się światowych zasobów ryb i innych organizmów morskich, ich chów oraz akwakultura stały się najszybciej rosnącym segmentem rynku rybnego i zarazem - produkcji żywności. Zgodnie z danymi FAO (Food and Agriculture Organization of the United Nations), agendy Organizacji Narodów Zjednoczonych, połowa ryb i organizmów morskich, jakie konsumowane są na świecie, pochodzi z chowu i hodowli. Do roku 2030 będzie to 65 proc.
SŁOWNIE DWADZIEŚCIA PIĘC TYSIĘCY SZTUK
DZIĘKUJE DALEJ WALMY SIE W GŁOWE
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.