O roli, potencjale i szansach firm FORUM OKRĘTOWEGO wobec nadchodzącej rewolucji technologicznej w transporcie morskim rozmawiamy z dyrektorem biura tej organizacji Ireneuszem Karaśkiewiczem.
- Rada FORUM OKRĘTOWEGO 11 lutego br. wybrała prof. Macieja Chorowskiego na szefa Zespołu Roboczego ds. Badań, Innowacji i Rozwoju. Po tym wyborze, przedstawiciele podmiotów zrzeszonych w Forum mówili, że wreszcie wytyczono w tej organizacji kierunek, który może być realną szansą na rozwój polskich firm. To początek nowej drogi?
- To zakończenie pierwszego etapu budowy Zespołu Roboczego ds. Badań, Innowacji i Rozwoju. Przypomnę krótko jak doszło do jego powstania. Tuż po powołaniu mnie na Dyrektora Biura FORUM OKRĘTOWEGO, prezes Piotr Soyka polecił mi, abym przyjrzał się jak działają i jak są zorganizowane odpowiedniki naszej organizacji w innych krajach Europy. Celem było ożywienie naszego stowarzyszenia i odważniejsze otworzenie się na inne podmioty, działające w Polsce w branży morskiej.
- Jak są zorganizowane odpowiedniki FORUM OKRĘTOWEGO w innych krajach europejskich?
- Składają się one z tzw. Zespołów Roboczych (Working Groups), obejmujących obszary działania, które są przedmiotem szczególnego zainteresowania poszczególnych członków organizacji. Są one tak naprawdę istotą aktywności tychże organizacji, w których jej członkowie mają bezpośredni biznesowy i materialny interes w łączeniu się w Zespoły Robocze. Obszar działania takiego zespołu może być zdefiniowany dowolnie – celem jest uzyskanie korzyści biznesowych poprzez współpracę i bliższe kontakty jego uczestników.
Obszary wspólnych zainteresowań bywają różne: są Zespoły Robocze grupujące np. biura projektowe, czy firmy specjalizujące się w produkcji zbrojeniowej. W jednej z organizacji jest Zespół Roboczy grupujący firmy wykonujące instalacje elektryczne, gdyż właśnie one znalazły swój wspólny interes w częstszych kontaktach i wymianie informacji, a nawet w łączeniu się w konsorcja wykonujące większe prace. Jednak we wszystkich europejskich organizacjach najważniejszymi i najaktywniejszymi są Zespoły Roboczego ds. Badań, Innowacji i Rozwoju. Dlatego właśnie od utworzenia takiego zespołu rozpoczęliśmy.
- Czym będzie się zajmować ten Zespół Roboczy ?
- Plan pracy bardzo precyzyjnie opisał prof. Maciej Chorowski w trakcie swojego wystąpienia. Na początek czeka nas burza mózgów w celu ustalenia kierunków badawczych i temu będą poświęcone pierwsze spotkania.
- Sprawy nabrały przyspieszenia w ostatnim czasie…
- Dokładnie. 11 września 2019 r., w trakcie Walnego Zgromadzenia Członków FORUM OKRĘTOWEGO, w uzgodnieniu z prezesem Soyką, zgłosiłem propozycję zmiany struktury organizacyjnej naszego stowarzyszenia i powołania Zespołów Roboczych, rozpoczynając od utworzenia Zespołu Roboczego ds. Badań, Innowacji i Rozwoju. Propozycja ta znalazła szerokie poparcie naszych Członków i już 8 października 2019, odbyło się spotkanie inicjujące pracę Zespołu Roboczego w siedzibie DNV-GL, na którym ustaliliśmy, czym miałby się on zajmować. Następnie, 10 grudnia 2019 w trakcie otwartego posiedzenie Rady FO, uchwałą jednogłośnie powołano tenże Zespół. W trakcie tego spotkania wystąpił dyrektor Jaap Gebraad, kierujący w ramach SEA EUROPE identycznym Zespołem Roboczym, który opowiedział jak on działa, czym się zajmuje i jak miałaby wyglądać jego współpraca z naszym Zespołem Roboczym.
Niedawny wybór prof. Macieja Chorowskiego na Przewodniczącego naszego Zespołu zamyka pierwszy etap jego tworzenia i teraz przystępujemy do rzeczywistej pracy, gdyż wyzwania, przed którymi stoimy są ogromne.
- Jakie konkretnie ?
- Transport morski, składający się z prawie 86 tys. jednostek pływających, emituje rocznie ok. 940 mln ton dwutlenku węgla do atmosfery, co stanowi 2,5 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Jeżeli środki łagodzące nie zostaną szybko wprowadzone w życie, nastąpi znaczący wzrost tejże emisji. Przy dotychczasowym sposobie postępowania, emisja pochodząca z żeglugi międzynarodowej mogłaby wzrosnąć od 50 do nawet 250 proc. do roku 2050.
Przemysł okrętowy staje w obliczu zmian, które bez wielkiej przesady można nazwać rewolucją technologiczną, związaną z wprowadzeniem napędów znacznie ograniczających emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Długofalowe cele zostały już zdefiniowane, decyzje na szczeblu politycznym zapadły i teraz , w zaciszu gabinetów, powstają szczegółowe plany wdrożenia ich w życie. Od tego nie ma odwrotu.
- Kto podejmuje te decyzje i kto będzie egzekwował wprowadzanie ich w życie ?
- Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO), która jest agendą ONZ o zasięgu globalnym, zajmująca się bezpieczeństwem floty handlowej na morzu oraz zapobieganiem zanieczyszczeniu środowiska przez statki, przygotowała długofalowy plan redukcji emisji gazów cieplarnianych, zakładający zmniejszenie ich rocznej emisji o co najmniej o 50 proc. do roku 2050 w stosunku do poziomu roku 2008 i całkowitej ich redukcji do zera - do roku 2100.
Decyzję taką podjęto 13 kwietnia 2018 roku w trakcie 72. sesji Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego w centrali IMO w Londynie, kiedy to 170 krajów osiągnęło wspólne porozumienie o stopniowej redukcji emisji dwutlenku węgla.
Wydawałoby się, że najskuteczniejsze byłoby właśnie takie globalne podejście do problemu emisji gazów cieplarnianych pochodzących z międzynarodowej żeglugi pod przewodnictwem globalnej organizacji jaką jest IMO. Jednak stosunkowo powolne, zdaniem niektórych, postępy spowodowały, że na arenę ze swoimi inicjatywami wkroczyła energicznie Unia Europejska.
- Jakie są inicjatywy Unii Europejskiej ?
- W lipcu 2019 roku nowo wybrana Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen ogłosiła tzw. Europejski Zielony Ład (European Green Deal), który jest niezwykle ambitnym planem przekształcenia całej gospodarki Unii Europejskiej w gospodarkę neutralną klimatycznie do roku 2050. Dokument ten jest na razie na etapie tzw. „zakomunikowania” i zawiera jedynie ogólną mapę drogową całego przedsięwzięcia. Jednak w ciągu najbliższych dwóch lat mają zostać przygotowane szczegółowe regulacje mające na celu osiągnięcie założonego celu. Pierwsze propozycje będą gotowe już w marcu tego roku.
Dotyczy to również transportu wodnego. Sprawy jak widać ulegają znacznemu przyspieszeniu. Osobą odpowiedzialną w Komisji Europejskiej za wdrożenie tego programu będzie znany w Polsce wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Krążą o nim różne opinie, jednak nie można odmówić mu jednego – że jest osobą niezwykle zdeterminowaną - i chyba dlatego polityk o takiej osobowości został wybrany do wdrożenia tego trudnego i ambitnego planu klimatycznego, który jest obecnie jednym z trzech najważniejszych priorytetów Unii Europejskiej, obok cyfryzacji i wymiaru geopolitycznego.
- Czy jednak politycy zdają sobie sprawę, że obecnie nie jesteśmy przygotowani technologicznie, szczególnie w naszej branży, do natychmiastowego wdrożenia napędów nie emitujących dwutlenku węgla ?
- Uczestniczyłem w kilku spotkaniach i mogę powiedzieć, że powoli to do nich dociera, chociaż nie robi to na nich absolutnie żadnego wrażenia. Są niezwykle zdeterminowani i zdecydowanie mówią nam, przedstawicielom organizacji zrzeszających firmy z branży okrętowej: to wy macie podjąć to wyzwanie i od was oczekujemy przedstawienia rozwiązań. Ich determinacja i zdecydowanie wynikają z ogromnej presji opinii publicznej, która widzi to, co się dzieje za oknem - długie, suche lata i coraz cieplejsze zimy – i oczekuje od polityków zdecydowanych działań. Ta lawina przedsięwzięć po prostu ruszyła i tutaj nikt nie może być na „nie”, bo wówczas zwyczajnie wypada z gry. Musimy patrzeć na to pozytywnie i szukać nowych rozwiązań technicznych, to zresztą dla wszystkich również ogromna szansa. Taki jest wiatr historii. Za 20-30 lat transport morski będzie wyglądał zupełnie inaczej i musimy się na to przygotować.
- Jeżeli chodzi o rozwiązania techniczne, to czym dysponujemy w tej chwili ?
- Naprawdę ambitny plan redukcji CO2 będzie możliwy do przeprowadzenia tylko wtedy, gdy powstaną szeroko dostępne do komercyjnego zastosowania napędy na w pełni ekologiczne paliwa dla żeglugi. Na razie ich nie ma lub są w stadium bardzo początkowym, ale na pewno pojawią się w najbliższej przyszłości. Trwają intensywne prace badawcze nad napędem wodorowym i na amoniak, jednak jednostki, na których je dotąd zastosowano, można policzyć na palcach jednej ręki.
Napęd elektryczny jednostek wodnych, który znany jest od ponad stu lat i jest w miarę prosty technicznie do zastosowania, rozwiązuje tylko część problemu, gdyż znajduje zastosowanie na jednostkach o krótszym zasięgu. Jednostki zasilane gazem LNG na pewno wypełnią okres przejściowy, gdyż zastosowanie tego paliwa jednak redukuje emisję szkodliwych substancji oraz nieco CO2. To bardzo silna polska specjalność.
Istnieją jeszcze inne środki techniczne i operacyjne redukcji emisji, takie jak: ograniczenia prędkości, pogodowe planowanie tras statków, napęd hybrydowy, przeciwbieżne śruby napędowe i urządzenia zwiększające efektywność układu napędowego oraz efektywność energetyczną statku (EEDI) – wszystko to może przynieść oszczędności paliwa, które prowadzą do redukcji emisji. Ale prawdziwa rewolucja nadejdzie wraz z masowym zastosowaniem napędów na w pełni ekologiczne paliwa, nie emitujące dwutlenku węgla. To dopiero przed nami, ale wyścig technologiczny już się rozpoczął. Ten kto pierwszy opracuje praktyczne rozwiązania, zgarnie największe profity.
- Rozumiem, że utworzenie Zespołu Roboczego ds. Badań, Innowacji i Rozwoju FORUM OKRĘTOWEGO ma silny związek z wyzwaniami, przed którymi stajemy?
- Dokładnie. W FORUM OKRĘTOWYM drzemie ogromny potencjał intelektualny. Naszymi członkami są między innymi: czołowe polskie uczelnie - Politechnika Gdańska, Politechnika Wrocławska, Akademia Morska w Szczecinie i Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni, dwa najważniejsze morskie ośrodki badawcze – Centrum Techniki Okrętowej w Gdańsku i Centrum Techniki Morskiej w Gdyni, wiodąca światowa instytucja klasyfikacyjna – DNV-GL i nasza krajowa – PRS, mamy czołowe biura projektowe i stocznie, które mają kulturę tworzenia innowacyjnych projektów i produktów. Mamy również czołowych światowych producentów napędów okrętowych: Wartsila, MAN i Kongsberg. Zespołem Roboczym pokieruje prof. dr hab. inż. Maciej Chorowski, a więc osoba, która ma na swoim koncie wiele innowacyjnych wdrożeń. Mamy szansę stworzyć coś razem.
- Co ma zrobić ktoś, kto by się chciał przyłączyć do tej inicjatywy ?
- Jesteśmy otwarci na wszystkich i zapraszamy do współpracy. Tak naprawdę Europejski Zielony Ład to nie tylko napędy bezemisyjne, na których tutaj się skoncentrowaliśmy, ale wszystkie specjalności okrętowe. Nie ominie on nikogo: producentów wyposażenia okrętowego, wyposażenie wnętrz, elektryki i elektroniki okrętowej. Im nas będzie więcej w Zespole Roboczym i w organizacji, tym więcej będzie pomysłów i wspólnych przedsięwzięć, w sumie dla dobre nas wszystkich. W Polsce dominuje niechęć do organizowania się i działania w grupach, ale my to przełamiemy. Ogromne wyzwania, które są przed nami zmuszają nas do współpracy. Zapraszam każdego, kto ma chęci i pomysły. Moje dane kontaktowe są na stronie internetowej FORUM OKRĘTOWEGO, ale podam je tutaj dla tych, którzy chcą nawiązać kontakt.
Ireneusz Karaśkiewicz, Tel: 502 160 427, Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Zapraszam wszystkich chętnych do współpracy.
- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w tym ciekawym przedsięwzięciu.
Red.
Te innowacyjne wdrożenia Profesora z Wrocławia mają jakiś związek z Branżą Okrętową?
Autor porównuje rzeczy z trudem porównywalne - światowych potentatów w napędach statków morskich, którzy już oferują napędy nisko-emisyjne z polskimi ambicjami stworzenia czegoś w tej dziedzinie.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.