Pogrążona od kilku miesięcy w kryzysie energetycznym Kuba otrzymuje coraz większe dostawy ropy naftowej z Meksyku. Tylko pomiędzy styczniem a październikiem wzrosły one o 43,5 proc.
Cytujące statystyki niezależne kubańskie media, m.in. Radio Marti i portal 14ymedio, określiły wzrost meksykańskich dostaw ropy naftowej mianem “bezprecedensowego” i “spektakularnego”. Oszacowały ich udział na około 25 proc. łącznej ilości zużywanej na Kubie ropy naftowej.
Media odnotowały, że na początku IV kwartału 2024 r. średni poziom dostaw meksykańskiej ropy naftowej na Kubę przekraczał już 31,3 tys. baryłek dziennie.
Przypomniały, że krótko po objęciu 1 października 2024 r. urzędu prezydenta Meksyku przez Claudię Sheinbaum zadeklarowała ona, że jej administracja będzie kontynuowała udzielanie pomocy ogarniętej trudnościami ekonomicznymi i paraliżem energetycznym Kubie.
Od października na Kubie dochodzi do regularnych przerw w dostawach energii elektrycznej we wszystkich regionach kraju. Są one spowodowane zarówno licznymi awariami w elektrowniach jak i niedoborami paliw dla zakładów energetycznych.
Od grudnia na Kubie występują również poważne niedobory benzyn i innych produktów petrochemicznych na stacjach paliw. Najbardziej są one odczuwalne w aglomeracji Hawany, stolicy kraju