Nowy pływający terminal mający dostarczać Niemcom skroplony gaz ziemny (LNG) dotarł do swojej bazy operacyjnej. To część kontynuacji reorientacji źródeł energii w największej gospodarce Europy w następstwie wojny na Ukrainie.
Prawie 300-metrowa jednostka FSRU Energos Power (nr IMO 9861809; GT 117 573; nośność 94 414 t; ładowność LNG 170 520 m³) przybyła do portu Mukran na bałtyckiej wyspie Rugia w sobotę rano. Statek dotarł do portu przemysłowego i zacumował przy przygotowanym pirsie, poinformował operator terminalu, Deutsche Regas. Tym samym terminal "Deutsche Ostsee" w porcie przemysłowym Mukran rozpoczęły się przygotowania do mającego nastąpić wkrótce rozruchu i próbnej eksploatacji. Jej celem jest przetestowanie i uruchomienie wszystkich systemów lądowych i
okrętowych.
Firma podała, że statek (Energos Power) jest załadowany norweskim LNG ze złoża Snøhvit, który kilka dni temu został przejęty, w operacji przeładunkowej "statek-statek" (STS) bezpośrednio z tankowca LNG Maran Gas Marseille we francuskim Montoir.
W przyszłości jednostka będzie odbierała LNG z innych tankowców w porcie i podda go regazyfikacji (przekształcenia z powrotem w stan gazowy) i wprowadzi do 50-kilometrowego, już ukończonego gazociągu łączącego, który doprowadzi gaz z wyspy na ląd stały. Gaz będzie następnie dystrybuowany dalej za pośrednictwem istniejącej infrastruktury gazowej.
Energos Power jest jednym z dwóch statków regazyfikacyjnych zaplanowanych dla terminalu. Wiosną tego roku FSRU Neptune opuści port w Lubminie i zgodnie z planem, po niezbędnych pracach modernizacyjnych i adaptacyjnych, latem rozpocznie się jego eksploatacja w porcie przemysłowym Mukran.
Tym samym zakończy się wahadłówy transport, małymi gazowcami dowozowymi, z Greifswalder Bodden do przystani Lubmin. Statek LNG FSU Seapeak Hispania, używany jako "magazyn buforowy" offshore (zakotwiczony nieopodal brzegów wyspy) również za kilka miesięcy opuści wody Rugii.
W piątek lokalne władze w niemieckim kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie dały zielone światło dla testów weryfikujących zdolność operacyjną, przybyłego w sobotę na Rugię, pływającego terminalu FSRU Energos Power. Faktyczne rozpoczęcie działalności będzie wymagało osobnej licencji.
FSRU Energos Power należy do Energos Power Holdings LLC, kontrolowanej przez kapitał brytyjski. Armatorem zarządzającym i operatorem gazowca regazyfikującego Energos Power jest Northern Marine Management Ltd, równieź z Wielkiej Brytanii.
Energos Power (ex Transgas Power) jest jednym dwóch FSRU LNG (obok Energos Force, ex Transgas Force), jakie grupa Energos Infrastructure (joint-venture z USA, której głównym udziałowcem są fundusze zarządzane poprzez fimę Apollo, a mniejszościowym - New Fortress Energy, zakupiła od greckiego armatora Dynagas. Oba zostały zakupione przez Energos razem czarterem, rozpoczętym w 2023 roku, do niemieckiego Federalnego Ministerstwa Spraw Gospodarczych i Zmian Klimatu. Obie jednostki FSRU zostały "pod-czarterowane" przez rząd Niemiec operatorom terminali. Energos Force ma pracować w porcie Stade u operatora Deutsche Energy Terminals, a Energos Power - w Mukran u czarterującego Deutsche Regas.
Niemcy wykorzystały LNG do zastąpienia rosyjskich dostaw gazu ziemnego, które zostały przerwane w wyniku wojny na Ukrainie, a obecnie mają kilka terminali działających lub planowanych na wybrzeżu Morza Północnego i Bałtyckiego. Istnieją jednak wątpliwości, czy wszystkie działające lub planowane terminale są rzeczywiście potrzebne.
dpa; rel (Deutsche Regas); PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: Stefan Sauer / dpa