Armatorzy składają pierwsze oferty na planowany w Polsce pływający terminal LNG (FSRU)

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł serwis informacyjny TradeWinds News, złożono już pierwsze oferty armatorów rywalizujących o dostawę nowej pływającej jednostki do magazynowania i regazyfikacji (FSRU - floating storage and regasification unit) na potrzeby terminalu w Gdańsku.

Okazuje się, że poszukujący możliwości budowy nowych gazowców z systemami regazyfikującymi mają nie całkowicie zamknięte, ale ograniczone możliwości, jeżeli chodzi o dostępność slotów stoczniowych (zdolności produkcyjnych statków określonych rodzajów z określoną datą przekazania do eksploatacji) do roku 2027.

Pierwsze oferty od armatorów (operatorów) jednostek FSRU miały wpłynąć do polskiego operatora przesyłu gazu Gaz-System (także operatora lądowego terminalu LNG w Świnoujściu) 25 sierpnia - twierdzi TradeWinds. Pełne oferty komercyjne mają być złożone do 19 września.

Ci, którzy uważnie śledzą rynek budowy gazowców i proces pozyskania FSRU dla terminalu na Zatoce Gdańskiej twierdzą, że stocznie mają trudności z zapewnieniem wolnych mocy produkcyjnych, które umożliwiałyby dostawę zamówionej jednostki FSRU do 2027 r., czyli w terminie oczekiwanym przez Gaz-System.

Polska spółka w zapytaniach ofertowych wykazała zainteresowanie dostarczeniem FSRU na jej potrzeby do sierpnia 2027 r., tak by mogła rozpocząć komercyjną eksploatację jednostki magazynowo-regazyfikacyjnej na początku 2028 r.

Obserwatorzy rynku uważają jednak, że południowokoreańskie stocznie Hyundai Heavy Industries i Hanwha Ocean (dawniej Daewoo - DSMI) oferują moce produkcyjne spełniające warunki polskiego operatora.

Serwis informacyjny TradeWinds informował już wcześniej w sierpniu, że stocznie analizują zapotrzebowanie na jednostkę FSRU o pojemności ładunkowej od 170 000 do 180 000 m³, którą Gaz-System planuje umieścić na Zatoce Gdańskiej.

Uważa się także, że Gaz-System rozważa czy dopuszcza również użycie jednostki istniejącej lub przebudowanej z gazowca transportowego - spółka nawiązała współpracę również z firmami, które dysponują istniejącym tonażem FSRU lub gazowcami LNG będącymi kandydatami do konwersji (przebudowy) na jednostki FSRU, ponieważ operatorowi zależy na spełnieniu jego wymagań zgodnie z założonym harmonogramem.

Ceny stoczniowe (kontraktowe) zbiornikowców LNG utrzymują się ostatnio na ustabilizowanym poziomie, przekraczając 260 mln USD, jednak jednostki FSRU, jako bardziej skomplikowane i bogaciej wyposażone osiągają znacząco wyższe ceny.

W październiku spółka Excelerate Energy (pionier w zastosowaniu jednostek FSRU) zakontraktowała w stoczni HHI jedną jednostkę o ładowności 170 000 m³, której cena kontraktowa wyniosła ok. 337 mln USD. Niedawno spółka poinformowała w swoim webcaście, że rozbudowa floty jest dla niej "najwyższym priorytetem".

Historia związana z planowanym przez Polskę FSRU - podobnie jak w przypadku wielu projektów regazyfikacji na całym świecie - ciągnie się już od dość dawna. Nie wiadomo, kto ostatecznie będzie dostawcą jednostki FSRU dla polskiego operatora. Warto jednak odnotować, że Excelerate był jednym z pierwszych o ile nie pierwszym, z którym rozmawiała - wstępnie, zapoznawczo - strona polska, już w 2019 roku.

Plan został pierwotnie przedstawiony w 2016 r., gdy kraj zbliżał się do końca długoterminowych kontraktów gazociągowych z Rosją i szukał dywersyfikacji dostaw. 

Polska, posiadająca jeden istniejący, rozbudowywany właśnie, lądowy terminal importowy LNG - Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu - zawarła kilka kontraktów na dostawy skroplonego gazu z USA, a także umowy czarterowe na osiem nowych gazowców LNG, z których dwa są już w eksploatacji.

Bardziej konkretne działania w kierunku budowy pływającego terminalu ruszyły ostatecznie w 2019 r., a planowano wtedy jego uruchomienie do 2022 r.

Procedura open season na moc regazyfikacyjną jednostki w 2021 r. zaowocowała złożeniem wiążącej oferty na 100 procent tej mocy. Całość zdolności regazyfikacyjnej pierwszej jednostki FSRU zarezerwował Orlen.

W czerwcu bieżącego roku poproszono o oferty na rozbudowę Fazy 2.

Gaz-System informował, że FSRU będzie w stanie dostarczać 6,1 mld metrów sześciennych (mld m³) gazu rocznie, w zależności od wzrostu rynku i zapotrzebowania z Polski i całego regionu.

Gaz-System rozbudowuje obecnie przepustowość swojego terminalu w Świnoujściu z 5,0 mld m³ do 8,3 mld m³, powiększając m.in. pojemność magazynową i budując nowy pirs z drugim stanowiskiem przeładunkowym dla statków.

Trwają prace przygotowawcze przed budową infrastruktury wokół pierwszego polskiego pływającego terminalu LNG.

Jak poinformował właśnie Gaz-System, badania dna morskiego w Zatoce Gdańskiej w rejonie inwestycji są już na zaawansowanym etapie. 

Obecnie trwają prace obejmujące sondowanie dna morskiego sondą statyczną (CPT - Cone Penetration Test) oraz prowadzone są badania wibrosondą. Uzyskane wyniki pozwolą optymalnie zaprojektować fundament konstrukcji nabrzeża (pirsu) tj. wyznaczyć odpowiednie długości pali, ich prognozowaną nośność na wciskanie i wyciąganie oraz wyznaczyć wymiary fundamentów bezpośrednich. 

"Wyniki tych badań umożliwią ustalenie ostatecznej lokalizacji i technologii budowy terminalu, co stanowi kluczowy krok dla dalszych prac" - mówi Piotr Dura, dyrektor Pionu Realizacji FSRU.

Prace prowadzone są z pokładu szwedzkiego pontonu samopodnośnego Sound Prospector. Miejsce jego pracy w ostatnich kilku dniach (patrz mapka poniżej) wskazuje przybliżoną pozycję umiejscowienia pierwszej jednostki FSRU w Polsce. 

W całość projektu zaangażowany jest Pion Realizacji FSRU Gaz-System, którego pracownicy niedawno otrzymali uroczyste nominacje. Z kolei nadzór nad prowadzonymi badaniami sprawuje Łukasz Domański właśnie z Pionu Realizacji FSRU.

Projekt FSRU uzyskał dofinansowanie od Komisji Europejskiej w ramach instrumentu "Łącząc Europę" - CEF.

PBS; z mediów; rel