Porty, logistyka

Do Naftoportu w Gdańsku przypłynął tankowiec z ropą, którą PKN Orlen zaimportował z norweskich złóż na Morzu Północnym. Orlen sprowadził ok. 130 tys. ton ropy Johan Sverdrup – poinformował w poniedziałek PKN Orlen.

Grupa Orlen sprowadziła ok. 130 tys. ton ropy Johan Sverdrup z norweskich złóż na Morzu Północnym. Tankowiec z surowcem zakupionym przez koncern przypłynął do Naftoportu w Gdańsku. PKN Orlen porozumiał się również w sprawie zwiększonych ilości innych dostaw spoza kierunku wschodniego. Podejmowane działania w pełni zabezpieczają ciągłość produkcji w rafineriach Grupy Orlen w Polsce, Czechach i na Litwie – podano w poniedziałkowym komunikacie PKN Orlen.

Dodano w nim, że działania te są kontynuacją dywersyfikacji dostaw ropy naftowej, prowadzonej przez koncern na przestrzeni ostatnich czterech lat. Przypomniano, że jeszcze w 2013 roku aż 98 proc. surowca przerabianego w Płocku stanowiła ropa Rebco, czyli ze Wschodu. Obecnie ten gatunek jest przerabiany w zaledwie ok. 50 proc., reszta pochodzi m.in. z Arabii Saudyjskiej, USA, Afryki Zachodniej, a także z Norwegii.

Grecki zbiornikowiec naftowy klasy suezmax o nazwie Crude Zephyrus (nr IMO 9899375; zbud. w 2021 r.; państwo bandery - Liberia; GT 82 477, nośność 156 828 t) z norweską ropą, na tle którego występował Daniel Obajtek podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przybył do terminalu Naftoportu w gdańskim Porcie Północnym (w nocy / wcześnie rano w poniedziałek, 14 marca) z Norwegii, gdzie przyjął ładunek w terminalu Equinoru (dawniej Statoil) w Mongstad w dniach 8-9 marca.

Mniej więcej o tej porze, gdy Crude Zephyrus cumował przy pirsie paliwowym w Porcie Północnym, na redę gdańskiego portu przybył, również grecki, statek Delta Captain, zbiornikowiec klasy aframax z ropą załadowaną w rosyjskim porcie Ust-Ługa (w dniach 10-12 marca br.). Ładunki ropy naftowej z tego kierunku będziemy widywać w polskim porcie coraz rzadziej. Tankowiec Delta Captain (nr IMO 9288710; rok budowy 2005; państwo bandery - Liberia; GT 62 320, nośność 111 009 t), po kilkunastogodzinnym oczekiwaniu na kotwicowisku, około godz. 15:00 ruszył i wszedł na tor podejściowy do Portu Północnego. Przypuszczalnie ok. 16:30-17:00 będzie już cumował przy jednym z pirsów przeładunkowych Naftoportu.

Joanna Zakrzewska, rzecznik PKN Orlen, w odpowiedzi na obecność Delta Captain z rosyjską ropą na redzie polskiego portu, wskazywaną przez użytkowników mediów społecznościowych, podkreślała, że "ten tankowiec nie wiezie ładunku dla Grupy Orlen".

Zakup surowca z norweskich złóż to kolejny przykład prowadzonej przez nas dywersyfikacji dostaw ropy, która gwarantuje stabilność i ciągłość pracy naszych rafinerii, a także wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne Polski. Zapotrzebowanie Grupy Orlen na ropę w kraju, już po połączeniu z Grupą lotos, wyniesie rocznie około 26 mln ton. Skala ma znaczenie. Umożliwi dalsze nawiązywanie i wzmacnianie relacji ze światowymi producentami surowca. To właśnie strategiczny cel budowy koncernu multienergetycznego. Umowy, które podpisaliśmy w ramach procesu fuzji z Lotosem, obejmują dostawy do 20 mln ton wysokiej jakości surowca z pewnego źródła i oznaczają zacieśnienie relacji handlowych. To zwiększy niezależność koncernu i bezpieczeństwo energetyczne całego regionu – powiedział cytowany w komunikacie prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

W komunikacie dodano, że w Polsce nie brakuje paliwa i że w razie konieczności Orlen ma możliwość ewentualnego uzupełniania dostaw zarówno z dwóch rafinerii Grupy w Czechach, jak i z rafinerii w Możejkach. W przypadku rafinerii na Litwie transport możliwy jest zarówno drogą kolejową, jak i morską. W pierwszej kolejności rafinerie Grupy Orlenie w Czechach i na Litwie będą jednak zaspakajały potrzeby w regionie. Orlen podał także, że zabezpieczone są wszystkie procesy logistyczne związane z dostawą paliw i że nie występują przerwy w funkcjonowaniu terminali i baz magazynowych.

Koncern jest przygotowany, by każdy mógł kupić paliwo na stacjach. To efekt prowadzonych wcześniej inwestycji i decyzji podjętych przez Zarząd PKN Orlen. W kwietniu 2021 roku odkupiona została spółka OTP, czyli największy w Polsce przewoźnik drogowy paliw ciekłych, co dzisiaj umożliwia spółce pełną kontrolę nad produktem w całym łańcuchu logistycznym. Z kolei w czerwcu 2021 roku dokonano zakupu terminalu przeładunkowego paliw w Mockavie, na granicy polsko-litewskiej, dzięki czemu, z pominięciem Białorusi, na polski rynek może trafiać duży wolumen produkcji oleju napędowego i benzyn z rafinerii w litewskich Możejkach – podano w komunikacie PKN Orlen.

Przypomniano, że koncern posiada własną spółkę kolejową Orlen KolTrans, która dowozi paliwo praktycznie do wszystkich baz koncernu na terenie całego kraju. Dodano, że od czterech lat zwiększana jest też pojemność magazynowa w terminalach PKN Orlen.

Wskazano, że koncern jest aktywny na cały świecie i wykorzystuje każdą możliwość podjęcia szerszej współpracy z dostawcami z Europy i spoza kontynentu. Do Polski dociera ropa naftowa m.in. z Nigerii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, czy Stanów Zjednoczonych, a także z Norwegii. Ze złóż na Morzu Północnym koncern pozyskuje takie gatunki ropy, jak: Forties, Oseberg, Johan Sverdrup, Troll, Brent czy Ekofisk. Z kolei z Afryki Zachodniej sprowadzana jest ropa Forcados i Bonny Light. W koszyku dostaw Grupy Orlen znajdują się też gatunki WTI, Bakken i Mars wydobywane w Stanach Zjednoczonych.

Skąd w tej chwili płynie do nas ropa?

Ostatniego przeglądu aktualnych dostaw surowców energetycznych "w drodze" do Polski dokonaliśmy w naszej publikacji z początku marca - tutaj. Dzisiaj - jeżeli chodzi o ropę naftową - sytuacja przedstawia się następująco:

Zbiornikowiec wielkości aframax Blue Prince (nr IMO 9429182; rok budowy 2009; GT 60 237; nośność 109 010 t) przywiezie do Polski ropę z terminalu offshore Sidi Kerir na Morzu Śródziemnych u brzegów egipskich, gdzie jego załadunek odbył się w dniach 8-9 marca. Statek ten spodziewany jest wstępnie w Gdańsku 24 marca.

Również z Sidi Kerir wiezie do Gdańska ropę norweski zbiornikowiec klasy aframax - Eikeviken (nr IMO 9818058; rok budowy 2019; GT 62 172; nośność 112 459 t). Dotrze do Gdańska prawdopodobnie 23 marca, a w egipskim terminalu przyjmował ładunek w dniach 7-8 marca.

W Sidi Kerir ładowana jest zazwyczaj ropa z Arabii Saudyjskiej.

Trzeci statek, który obecnie jest w drodze do Polski z ładunkiem ropy naftowej, to należący do chińsko-koreańskiego armatora Sinokor Merchant Marine Co Ltd aframax o nazwie Maritime Glory (nr IMO 9863429; rok budowy 2021; GT 62 416; nośność 114 122 t). Jego załadunek odbył się w terminalu offshore CPC-R Offshore Marine Terminal w pobliżu Noworosyjska, w dniach 8-9 marca br. Nie jest to jednak ropa rosyjska. Pochodzi z podmorskich złóż Morza Kaspijskiego, z Kazachstanu. Tankowiec Maritime Glory według obecnie dostępnych informacji, spodziewany jest w Gdańsku pod sam koniec marca.

Marek Siudaj, Anna Bytniewska (PAP); PBS (PortalMorski.pl)

Fot.: TVP Info (TV still)

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter