Nowa kolejowa brama z Azji do Europy – bo tak można powiedzieć o inwestycji intermodalnej w węgierskim Fényeslitke, jest już niemal gotowa na przyjęcie pierwszych pociągów. Jednak z uwagi na działania wojenne, jakie toczą się w sąsiedniej Ukrainie, na pierwszy przeładunek w East-West Gate (EWG) przyjdzie jeszcze zaczekać.
Zdaniem specjalistów, przepustowość terminalu zbudowanego od podstaw w kilkanaście miesięcy jest bardzo potrzebna, ponieważ ruch towarowy między Azją a Europą bije rekordy z każdym rokiem. Obecnie najważniejszym terminalem na Nowym Jedwabnym Szlaku są polskie Małaszewicze przy granicy z Białorusią. Tamtejszy terminal, pomimo nowoczesnych rozwiazań, działa jednak z ograniczoną przepustowością, a pociągi z kontenerami zmuszone są czekać nawet kilka dni na przeładunek. Inwestycję na Węgrzech należy zatem, póki co rozpatrywać jako alternatywę, a nie konkurencję, tym bardziej, że w najbliższych latach prognozowany jest dalszy wzrost natężenia ruchu kolejowego z Azji, na czym zapewne skorzystają oba terminale.
Budowa centrum logistycznego w Fényeslitke we wschodniej części kraju, która zostanie zakończona w najbliższych dniach, oznacza, że będziemy najszybszym punktem przeładunkowym dla pociągów kontenerowych na całej wschodniej granicy Unii Europejskiej – mówił kilka tygodni temu Péter Szijjártó, węgierski minister spraw zagranicznych.
W miejscu, gdzie powstaje terminal intermodalny EWG przez dekady funkcjonował kluczowy węzeł kolejowy Europy, przyjmujący tysiące pociągów. Po upadku komunizmu jego rola została zmarginalizowana. Nowa inwestycja ma wykorzystać potencjał zlokalizowanego w pobliżu granicy węgiersko-ukraińskiej kolejowego hubu, który będzie największym tego typu obiektem w tej części Europy. Pomóc mają w tym inwestycje towarzyszące – m.in. nowa linia kolejowa do Budapesztu. Kluczowe będzie także zakończenie budowy połączenia kolejowego z Budapesztu do greckiego portu w Pireusie. 350-kilometrowa linia kolejowa via Belgrad będzie spełniała wszystkie standardy niezbędne do transportu towarów z Chin. W przyszłości nie można wykluczyć współpracy węgierskiego terminalu z polskimi portami morskimi, a co się z tym wiąże wykorzystania korytarza Bałtyk-Adriatyk dla przepływu towarów intermodalnych.
Terminal w Fényeslitke zajmuję powierzchnię 125 hektarów, z pięcioma torami o rozstawie szyn 1520 mm, co jest domeną m.in. krajów byłego Związku Radzieckiego i pięcioma torami o standardzie europejskim o rozstawie o 1435 mm. Możliwości przeładunkowe terminalu będą wynosić 350 tysięcy TEU rocznie, ale docelowo, po dalszej rozbudowie terminal będzie mógł przeładowywać nawet 1 mln TEU.
EWG będzie pierwszym terminalem w Europie, który wykorzysta własną sieć 5G do komunikacji wewnętrznej i obsługi swoich urządzeń technologicznych. Będzie to również pierwszy terminal na świecie, w którym w pełni zautomatyzowane suwnice terminalu będą w stanie wykonywać również ruchy precyzyjne wykorzystując technologię 5G, wdrożoną przez Vodafone Hungary i Huawei Technologies Hungary, zgodnie z potrzebami inwestora East-West Intermodal Logistics Services Plc.
Obszar składowania w terminalu posiada niezależny tor suwnicowy, na którym pracuje 1 suwnica. Długość torów podsuwnicowych wynosi 850 m. Terminal posiada 3 oddzielne tory podsuwnicowe, które są również przystosowane do przyjmowania kompletnych pociągów o długości 740 m, dopuszczonych do ruchu w Europie. Suwnice to unikalne pod względem wielkości i technologii konstrukcje, a ich udźwig wynosi 45 ton każda. Suwnice zostały wyprodukowane w Polsce i zostały przetransportowane do Fényeslitke przez 40 ciężarówek.
W pierwszej fazie każdy tor suwnicowy będzie wyposażony w jedną suwnicę, która w późniejszym czasie może zostać rozbudowana do dwóch suwnic na tor. Suwnice będą mogły obsługiwać 45-stopowe kontenery oraz naczepy przystosowane do przeładunku żurawiem, jak również naczepy nie przystosowane do przeładunku żurawiem, przy zastosowaniu specjalnych rozwiązań. Terminal będzie dysponował 4 mobilnymi pojazdami do załadunku kontenerów, 5 ciągnikami terminalowymi i 10 naczepami terminalowymi.
Bramka rentgenowska z systemem OCR rejestrującym stan kontenerów zostanie umieszczona na szerokotorowym torze kolejowym terminalu. Na szerokich i normalnych torach wjazdowych zostanie zainstalowana ruchoma waga cyfrowa. Terminal będzie w stanie obsługiwać jednocześnie do czterech pociągów pełnometrażowych.
Pociągi o normalnym rozstawie torów są obsługiwane bezpośrednio przez stację kolejową Fényeslitke. Terminal ma pojemność magazynową wynoszącą 15 000 TEU załadowanych lub pustych kontenerów. Będzie również w stanie pomieścić 500 kontenerów chłodniczych.
Terminal spełnia również wymogi przepisów SEVESO i dlatego nadaje się do przeładunku i składowania znacznych ilości kontenerów-cystern oraz kontenerów zawierających towary niebezpieczne. Podczas oddania terminalu do użytku dostępna jest powierzchnia magazynowa do wynajęcia wynosząca 15 000 m2 o wysokości wewnętrznej 12,5 metra.
Terminal na pobliskich obszarach oferuje potencjalnym inwestorom możliwość rozbudowy powierzchni magazynowych, zakładów montażowych lub produkcyjnych o powierzchni 500.000 m2. W przypadku długoterminowej umowy najmu również inne niezbędne obiekty biurowe.
Węgrom zależy, aby jak największa część kolejowego ruchu kontenerowego z Chin do Europy Zachodniej odbywała się przez nowy terminal. Pomóc mają w tym Rosyjskie Koleje Państwowe, które są drugim co do wielkości przewoźnikiem towarów na świecie i rozprowadzają ponad milion kontenerów rocznie. Tu warto podkreślić, że Rosyjskie Koleje Państwowe obok węgierskiej spółki CER Cargo Holding i austriackiej Rail Cargo Group są inwestorem w tym przedsięwzięciu.
Nowy Jedwabny Szlak znalazł zatem nową odnogę, ale w kontekście niespokojnej sytuacji w Ukrainie, jego potencjał może póki, co nie zostać wykorzystany. Również szybkie ustabilizowanie sytuacji za wschodnią granicą nie gwarantuje realizacji założonych planów, ponieważ nie wiadomo w jakim stanie będzie kolejowa infrastruktura w Ukrainie po zakończeniu działań wojennych.
LEW
Fot. screen ze strony eastwestgate.com