Ponad 30 milionów unijnego dofinansowania Mostu Brdowskiego plus odsetki do zwrotu? Jest takie zagrożenie, jeżeli nie będą mogli z niego korzystać wszyscy.
Pracownicy Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia wciąż pływają promami, mimo że obok stoi gotowa przeprawa. Marszałek województwa zachodniopomorskiego wezwał inwestora - firmę Mars Most Brdowski - do złożenia wyjaśnień.
Olgierd Geblewicz przypomina, że połączenie miało być dostępne za darmo dla każdego. Było to warunkiem udzielenia 85-procentowego dofinansowania inwestycji. Teraz marszałek chce udostępnienia przeprawy dla wszystkich i zapowiada kontrolę.
Most Brdowski został otwarty pod koniec sierpnia. Dwustumetrowa przeprawa połączyła Wyspę Gryfia z lądem w okolicach ulicy Ludowej w Szczecinie. Gryfia jest terenem budowy. Powstaje na niej fabryka fundamentów dla morskich elektrowni wiatrowych. Stocznia nie porozumiała się w sprawie przejazdu z budującą ją spółką Bilfinger Mars Offshore.
Most jest dostępny dla wszystkich, jednak zaraz za przeprawą znajduje się brama wjazdowa do firmy budującej fabrykę fundamentów dla morskich elektrowni wiatrowych. Spółka ta uniemożliwia przejazd przez swój teren pracownikom Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia do swojego zakładu.
Fot.: Piotr B. Stareńczak
Dotacje od marszałka i to wielokrotnie większą , bo 95 mln dostała spółka budująca wspomnianą fabrykę i to nie była jedyną dotacja bo ministerstwo bodajże skarbu dało jeszcze większą dotacje 135 mln plus dotacje do szkoleń przyszłych pracowników plus dotacje do przebudowy dwóch linii wysokiego napięcia , które przeszkadzają w transporcie gotowych elementow drogą morską.
Także sądzę że tu jest adresat gróźb marszałka województwa gdyż z informacji ogólnej wiadomo że każdy kto zechce może sobie przejść po moście ale tylko do bramy BMO i stop .
Pozostaje kwestia utrzymania mostu w sprawności technicznej i dróg dojazdowych do poszczególnych zakładów położonych na wyspie .
BMO posiadające status SSE rządzi na wyspie jakby to oni byli właścicielami całości.
I tu zadaniem P.Gemblewicza jest odpowiednie ustawienie władz BMO i Marsa zwłaszcza że przewodniczący rady nadzorczej Msr gryfii zasiada też we władzach BMO i jest przedstawicielem Marsa , i jego działania są kluczowe do rozstrzygnięcia sporu komunikacyjnego pod groźbą cofnięcia dotacji dla BMO.
Szczecin dorobił się następnej dziury budżetowej jako wlasciciel nowego mostu.
Bo przeciętnemu mieszkańcowi miasta ten most jest potrzebny jak dziura w majtkach a płacić musi że swoich podatków na utrzymanie.
Ale coś musi być skoro BMO jest pod ochroną!.
Całej tej sprawie powinien przyjrzeć się NIK i CBA .
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.