Armator Jumbo Shipping zakończył skomplikowany przewóz dużych elenentów MEW

Holenderski armator występujący pod znakiem handlowym Jumbo zakończył transport i przeładunek elementów fundamentów morskich turbin wiatrowych dla morskiej farmy wiatrowej Hornsea Two operatora Ørsted.

Wspierając głównego kontraktora instalacji morskiej farmy wiatrowej DEME Offshore, Jumbo wykorzystał swój statek klasy K-3000 do przetransportowania 141 monopali (MP) i 131 elementów przejściowych (TP) z Rostocku w Niemczech i Aalborga w Danii do Eemshaven w Holandii.

Kluczowym atutem, jaki armator Jumbo wniósł do tego projektu, był wspomniany statek Fairmaster. Ten wielozadaniowy statek przeznaczony do przewozu ładunków ciężkich i wielkogabarytowych (ciężarowiec konwencjonalny) o długości 152,9 m, wyposażony w dwa ciężkie żurawie o udźwigu 1500 ton - każdy, zapewniał także elastyczny rozkład pokładów, co było bardzo korzystne dla harmonogramu transportu w ramach projektu.

Jumbo mógł zaoferować trzy różne konfiguracje załadunku bez okresów przestoju na przystosowanie do każdej z nich z następującymi kombinacjami przewożonych elenentów: pięć MP załadowanych na pokładzie i w ładowni, sześć TP i trzy MP lub trzy TP i cztery MP.

"To elastyczne rozwiązanie sprawiło, że statek był niezwykle wydajny w realizacji projektu i jest jedną z rzeczy, z których jesteśmy najbardziej dumni - pomógł nam zrealizować zakres projektu w ciągu zaledwie 37 rejsów w okresie niespełna dwunastu miesięcy" - mówi Maarten De Gruyter, kierownik projektu z firmy Jumbo.

Ponadto wiele możliwych konfiguracji załadunku statku Fairmaster pozwoliło armatorowi dostosować się do planów klienta, powiązanych z kolejnością dostaw z zakładów produkcyjnych. De Gruyter wyjaśnił:

"Ściśle współpracowaliśmy z DEME Offshore w zakresie harmonogramu i mogliśmy obsłużyć wiele zmian w sekwencji załadunku i transportu. Ostatecznie oznaczało to, że mogliśmy przewieźć więcej sprzętu w krótszym czasie."

Wkład Jumbo w realizację projektu okaże się jeszcze bardziej znaczący, gdy weźmie się pod uwagę specyfikację transportowanych komponentów. Chodzi w szczególności o duże rozmiary monopali o średnicy od 8,5 do 9,5 metra i masie do ok. 1 285 ton. Ze względu na powtarzalny charakter pracy, firma zwracała szczególną uwagę na zachowanie bezpieczeństwa podczas realizacji projektu. Jumbo traktowało każdą operację jako przeładunek ładunków ciężkich, koncentrując się na bezpiecznym załadunku wspomnianych dużych obiektów. W tym celu armator Jumbo zatrudnił zewnętrznego konsultanta ds. bezpieczeństwa, aby zbadać sytuację na pokładzie i zapobiec uśpieniu czujności czy "samozadowoleniu" prowadzącemu do rutynowego i zbyt swobodnego podejścia.

Efektywność realizacji wynikała z wielu aspektów - czytamy w oficjalnym komunikacie Jumbo.

"W fazie planowania zaprojektowaliśmy i skonstruowaliśmy łoża MP i ruszty pod TP, tak, by zapewnić oferowaną przez nas wydajność statku. Zastosowaliśmy wkładki w łożach, by dopasować je do różnych średnic MP. Odstępy między elementami na pokładzie czy w ładowni były niewielkie: czasami 50 cm lub mniej" - mówi De Gruyter. "Zainstalowaliśmy również uchwyty do podnoszenia, dostosowane do projektu, na lukach, aby przyspieszyć operacje załadunku i rozładunku."

W ramach ograniczania śladu środowiskowego budowy morskiej farmy wiatrowej Hornsea Two, armator Jumbo był zobowiązany do włączenia zielonej inicjatywy do realizacji projektu. W ten sposób firma przyczyniła się do osiągnięcia celu Ørsted, jakim było zmniejszenie wpływu budowy farmy wiatrowej Hornsea Two na środowisko. Jumbo wybrał rozwiązanie polegające na zastosowaniu "zielonego" oleju napędowego Bio-Fuel Oil od dostawcy zrównoważonego biopaliwa morskiego GoodFuels. Szacuje się, że produkt ten zapewni 80-90-procentową  redukcję emisji CO2 w porównaniu z odpowiednikami kopalnymi i nie zawiera tlenku siarki (SOx).

Dla Jumbo, projekt Hornsea Two jest godny uwagi, ponieważ była to największa liczba MP i TP, jaką kiedykolwiek przetransportowano w ramach jednego kontraktu - a także przy użyciu jednego statku typu heavy lift.

"Przekształciliśmy Fairmastera w rodzaj 'scyzoryka szwajcarskiego', który zapewniał przyjęcie na pokład ciężarowca rekordowej liczby monopali i elementów przejściowych o dużych średnicach, przy zachowaniu elastyczności wymaganej dla różnych długości i średnic elementów, które miały być transportowane" - mówi kierownik handlowy Jumbo, Boudewijn van der Garden. "Od przetargu do zakończenia projektu Jumbo koncentrował się na dostarczeniu kompleksowego rozwiązania."

rel (Jumbo)