Maroko podpisało porozumienie z izraelską firmą „Ratio Petroleum Energy” na poszukiwanie ropy naftowej i gazu ziemnego u wybrzeży Atlantyku, w tym w rejonie miasta Ad-Dachla w Saharze Zachodniej, terytorium o nieustalonym statusie międzynarodowym. Izraelska firma otrzymała prawo do wyłącznej eksploracji wybrzeży poprzez jej filię „Ratio Gibraltar”- zgodnie ze źródłami izraelskimi „Energia News”, na które powołał się „El Espanol” we wtorek.
Do umowy między firmą izraelską i Marokańskim Krajowym Urzędem Surowców Energetycznych i Kopalń (ONHYM) doszło w 9 miesięcy po podpisanym porozumieniu między Marokiem, Izraelem i Stanami Zjednoczonymi.
14 - stronicowy raport izraelski, do którego miał dostęp „El Espanol” precyzuje, że geologiczne badania eksploracyjne obejmą tzw. atlantycki blok Al -Dachla znajdujący się na południu Maroka wzdłuż wybrzeży Atlantyku i graniczący na północy z miastem Al - Dachla, a na południu z wybrzeżami Mauretanii. Według ONZ, Al -Dachla to miasto na Saharze Zachodniej będącej „nieautonomicznym terytorium oczekującym na dekolonizację” - przypomniał dziennik. Marokańsko - izraelskiej umowie sprzeciwiło się Stowarzyszenie Nadzoru Zasobów i Ochrony Środowiska Sahary Zachodniej (AREN).
Koncesja Maroka do prowadzenia poszukiwań ropy i gazu obejmuje obszar 109 tys. km2 wybrzeża atlantyckiego i została udzielona na okres 8 lat, z możliwością przedłużenia na okres 2 lat w przypadku wykrycia surowców. Zgodnie z prawem marokańskim, Rabat otrzymałby 7 proc. ropy znajdującej się na głębokości ponad 200 m pod wodą i przy produkcji ponad 500 tys. ton oraz 3,5 proc. gazu ziemnego, w przypadku znalezienia i eksploatacji surowców.
Izraelski dokument ujmuje, że „na części terytorium mieszka mniejszość etniczna (plemię Saharawi), która domaga się uznania niepodległości ze strony Maroka”, ale podkreśla, że „obecnie niektóre kraje, w tym Stany Zjednoczone, uznają suwerenność Maroka nad tym terytorium, choć inne kraje jej nie uznają”. Ambasador Izraela w Rabacie David Govrin w wywiadzie dla EFE 24 w bm. powiedział, że Izrael popiera bezpośrednie negocjacje między skonfliktowanymi stronami w celu osiągnięcia pokojowego rozwiązania.
Stowarzyszenie Nadzoru Zasobów i Ochrony Środowiska Sahary Zachodniej (AREN) uznało umowę za „nielegalną”, „zawartą z pogwałceniem prawa międzynarodowego”. W komunikacie prasowym organizacja oskarżyła „Ratio Gibraltar” o wspieranie okupacji marokańskiej i pozbawienie Saharyjczyków prawa do ich zasobów naturalnych, a także wezwała Izrael do anulowania porozumienia.
Dziennik „El Espanol” przypomniał, że Maroko w marcu 2020 r. rozszerzyło swoją wyłączną strefę ekonomiczną o 200 mil, a szelf kontynentalny o 350 mil., co w praktyce oznacza objęcie wód Sahary Zachodniej oraz części wód należących do hiszpańskich Wysp Kanaryjskich. Problem ten ma być podniesiony podczas rozmów bilateralnych Rabatu z Madrytem.
Z Saragossy Grażyna Opińska