Rosyjski statek Akademik Cherskiy (Akademik Czerski), który - jak się uważa - mógłby dokończyć układanie gazociągu Nord Stream 2 rzucił kotwicę u wybrzeży Niemiec, w rejonie miasta Sassnitz w północno-wschodniej części wyspy Rugia - podała w sobotę agencja TASS.
Powołując się na portale pokazujące ruch i pozycje statków w oparciu o sygnały z systemu AIS, rosyjska agencja informacyjna TASS podaje, że Akademik Cherskiy jest obecnie w rejonie portu Mukran, czyli terminalu promowego koło Sassnitz. W tym porcie znajduje się terminal logistyczny projektu budowy Nord Stream 2. Składowane są tam m.in. rury używane do układania gazociągu.
W terminalu tym znajduje się także rosyjska barka Fortuna, którą wcześniej również wymieniano w kontekście prac przy układaniu Nord Stream 2. Niemniej, wskazywano, że Fortuna nie jest wyposażona w system dynamicznego pozycjonowania, umożliwiający bardzo precyzyjne manewrowanie. Obecność tego systemu jest warunkiem prowadzenia prac w wodach terytorialnych Danii, gdyż tamtejsze władze nie dopuszczają używania kotwic (ze względów środowiskowych, np. w związku z potencjalnym zagrożeniem naruszenia pojemników z gazami bojowymi zatapianymi po II wojnie św.).
O tym, że brakujący odcinek Nord Stream 2 może ułożyć Akademik Cherskiy mówił wcześniej minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak. Jednostka w lutym br. rozpoczęła rejs z Nachodki na Dalekim Wschodzie Rosji, opłynęła Afrykę i przez Ocean Atlantycki dotarła na Morze Bałtyckie. 3 maja jednostka dotarła w okolice Kaliningradu (na redę Bałtijska, gdzie kotwiczyła), a 7 maja wypłynęła w kierunku Rugii.
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" prognozowała w połowie kwietnia, że Akademik Czerski przejdzie modernizację w Kaliningradzie bądź Petersburgu. Celem takiej modernizacji miałoby być przystosowanie do układania rur o średnicy 1220 mm, z których składa się Nord Stream 2.
Pod koniec grudnia 2019 r. prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie Pentagonu na rok 2020. Zapisano w niej m.in. sankcje wobec firm budujących Nord Stream 2. Z Bałtyku odpłynęły w grudniu specjalistyczne jednostki szwajcarskiej firmy Allseas, które pracowały przy układaniu rur po dnie morskim. Rosyjski koncern Gazprom zapowiedział, że strona rosyjska samodzielnie ukończy budowę. Dotąd zbudowano 93 proc. Nord Stream 2. Jego ukończenie wymaga ułożenia na dnie morskim 160 km dwóch nitek rurociągu.
Z Moskwy Anna Wróbel
Ciekawa jestem jak te Asy zza Buga przeprowadzili ten statek widmo z dalekiego wschodu przecież obi takiego cuda nigdy w ręku nie mieli , niech się spieszą z modernizacją bo za pare miesięcy to cudo będzie zamarzać od środka - dosłownie :)
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.