Włoski koncern Saipem został wybrany przez operatora przesyłowego gazu Gaz-System na wykonawcę podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe, między Polską a Danią. Kontrakt opiewa na 280 mln euro. Pierwsze prace przy budowie mają ruszyć od połowy tego roku.
Umowa, podpisana przez Gaz-System z Saipem Limited - brytyjską spółką Saipemu - obejmuje ułożenie ok. 275 km gazociągu na głębokości od 4 do 57 metrów. Rurę położy jednostka Saipemu typu S-lay.
Jak podkreślił Gaz-System w poniedziałkowym komunikacie, Saipem Limited została wybrana w wyniku wieloetapowej konkurencyjnej procedury zakupowej, obejmującej m.in. etap negocjacji z oferentami. Proces przetargowy trwał kilkanaście miesięcy i był poprzedzony wstępnym badaniem możliwości poszczególnych firm operujących w różnych rejonach świata.
Kontrakt przewiduje mikrotunelowanie, czyli przewiercenie się pod brzegiem polskim i duńskim, oraz całość robót budowlanych w miejscach lądowania gazociągu w Polsce i Danii. Zastosowanie mikrotunelowania pozwoli ochronić środowisko naturalne brzegów morskich.
Dodatkowo umowa przewiduje transport rur na miejsce ich ułożenia, połączenie ich w gazociąg i opuszczenie na dno, ustabilizowanie i zabezpieczenie podmorskich instalacji, połączenia z lądową infrastrukturą gazową w Polsce i w Danii.
W ramach kontraktu przewidziano też przeprowadzenie testów i udział Saipemu w uruchomieniu zarówno samego gazociągu podmorskiego, jak i jego współdziałania z resztą infrastruktury wchodzącej w skład projektu Baltic Pipe po stronie duńskiej oraz polskiej.
Zgodnie z harmonogramem, pierwsze prace, za które będzie odpowiadać Saipem Limited, rozpoczną się w drugiej połowie tego roku. Będą obejmowały m.in. przygotowanie placów budowy w miejscach lądowania gazociągu w Polsce i w Danii oraz rozpoczęcie prac budowlanych związanych z budową mikrotuneli.
W drugim półroczu spodziewany jest także początek aktywności na morzu, czyli rozpoczęcie przed-montażowych badań trasy rurociągu. Statki przygotowujące podłoże pod układanie gazociągu pojawią się na Morzu Bałtyckim w pierwszym półroczu przyszłego roku. Samo układanie gazociągu rozpocznie się latem 2021 r. Planowana data oddania gazociągu do eksploatacji to październik 2022 r.
Ten nowy kontrakt, uzyskany dzięki naszemu solidnemu doświadczeniu w budowie rurociągów, który pojawia się w krytycznym momencie dla branży energetycznej na całym świecie. Przyczyni się do zagwarantowania ciągłości dostaw gazu w Europie i wzmocni obecność Saipem w obszar o strategicznym znaczeniu - oświadczył dyrektor operacyjny Offshore E&C Division Saipemu Francesco Racheli. Dlatego jesteśmy zaangażowani w szybką i pomyślną realizację tego ważnego projektu - dodał.
Jak przypomniał pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski, inwestorzy czyli Gaz-System i duński Energinet mają podpisane umowy z wykonawcami prac budowlanych i dokonali zakupów rur i niezbędnych elementów technicznych dla nowych i rozbudowywanych tłoczni gazu.
Baltic Pipe, kluczowa dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i ważna dla Unii Europejskiej inwestycja, jest realizowana dokładnie zgodnie z przyjętym harmonogramem. Gaz z Szelfu Norweskiego popłynie nową trasą do Polski 1 października 2022 r. – zaznaczył Naimski.
Mamy już zakontraktowanych wszystkich głównych wykonawców i dostawców niezbędnych do rozpoczęcia budowy gazociągu łączącego wybrzeża Danii i Polski - dodał prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii.
Saipem w przeszłości był wykonawcą terminala LNG w Świnoujściu. Na mocy kontraktu z 2010 r. gazoport miał być gotowy w 2014 r. W 2013 r. okazało się, że budowa ma opóźnienie. Saipem wdał się w spór z inwestorami, zakończony we wrześniu 2015 r. porozumieniem. Na jesieni tego roku terminal ukończono.
wkr/ pad/
Z uporem maniaka od czasow Gierka zakupami Fiata 125 i 126 wspieramy najlepszych wytworcow pizzy i spagghetti , podczas gdy prawdziwi fachowcy od offshorowych (Holendrzy i Anglicy) spraw buduja uczciwie dla Putina kolejna rurke Nordstream. Im sie nie skoncza pieniadze przed asiagnieciem plazy na Rugii ,bo rzetelnie maja wyceniona robote i ryzyka , co kosztuje .Niestety tego nie pojmuje polski zleceniodawca przetargu , ktory mysli , wszystko co najtansze to najlepsze i dlatego kupujemy zawsze 2 razy. Jak kazdy biedny i bezmyslny.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.