Offshore

Chociaż Chińczycy deklarują zainteresowanie obydwoma projektami gazociągów, które proponują im Rosjanie, zauważają wyzwania związane z jednym z nich. Wykorzystują je jako argument do walki o niską cenę dostaw i inne ustępstwa.

Gazprom chce dostarczać do Chin od końca dekady do 38 mld m3 rocznie przez wschodni szlak, czyli gazociąg Siła Syberii, którego rosyjska część jest już budowana w ramach gazyfikacji Jakucji. Za pomocą zachodniego szlaku do Państwa Środka ma docierać od 2019 roku do 30 mld m3 rocznie. Gazociąg Siła Syberii 2, zwany wcześniej Ałtaj, nie zszedł jeszcze z desek kreślarskich.

Prezes zarządu chińskiego CNPC Wang Yilin podkreślił w rozmowie z rosyjską telewizją Rossija 24 z 2 czerwca, że ceny dostaw szlakiem zachodnim i wschodnim będą się różnić. CNPC i Gazprom nadal negocjują warunki umowy na dostawy Siłą Syberii 2. Zdaniem Yilina cena powinna uwzględniać duży dystans od ośrodków wydobycia w Zachodniej Syberii do odbiorców w zachodnich Chinach. Przedstawiciel CNPC zaapelował do Rosjan o wypracowanie wspólnego modelu podziału zysków i ryzyka. - Cena będzie inna i w każdym razie zdefiniuje ją rynek - powiedział Chińczyk, odnosząc się do sugestii władz chińskich, które w zamian za wsparcie finansowe inwestycji domagają się większego wpływu na rosyjską energetykę.

Gazociąg Siła Syberii 2 ma ciągnąć się przez górzysty region Ałtaj. Ma pozwolić na dostawy ze złóż, które Rosjanie pożytkują obecnie na potrzeby rynku europejskiego, dla którego dotąd nie posiadają alternatywy. Dostawy do Chin pozwolą im zdywersyfikować eksport. Tej zalety nie ma Siła Syberii, która ma dostarczać gaz z dopiero planowanych do eksploatacji złóż Jakucji - Kowykta i Czajanda.

BiznesAlert.pl/Wojciech Jakóbik

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0491 4.1309
EUR 4.2097 4.2947
CHF 4.5098 4.601
GBP 5.0936 5.1966

Newsletter