Koncern Maersk Oil poinformował, że rozważa w 2018 roku zakończenie prac wydobywczych na największym duńskim polu gazowym Tyra. Koncern będzie w tym roku poszukiwał możliwych rozwiązań aby podtrzymać opłacalną działalność u wybrzeży Danii. Kończące się złoża gazu ziemnego w Danii sprawiają, że Kopenhaga rozważa import gazu z Norwegii razem z Polską.
Maersk Oil poinformował, że w październiku 2018 roku zakończy prace wydobywcze na polu gazowym Tyra. Szansą na utrzymanie prac będę poszukiwane w tym roku. Warunkiem jest znalezienie optymalnego rozwiązania, który pomoże utrzymać rentowność projektu. Koncern przedstawił swoje plany duńskiemu regulatorowi, ponieważ obligują go do tego regulacje Unii Europejskiej w związku z planowanym za 2 lata zakończeniem prac. Prace na polu gazowym Tyra rozpoczęły się w 1984 roku, i zapewniały przez 30 lat 90 proc. zapotrzebowania na gaz ziemny w Danii.
Operatorem koncesji jest należący do Maersk Oil AP Moller-Maersk, który w imieniu koncernu Danish Underground Consortium zarządza projektem. AP Moller-Maersk posiada 31,2 proc., Shell 36,8 proc., Nordsofonden 20 proc., oraz Chevron, który dysponuje 12,0 proc. udziałów w projekcie.
Wyczerpywanie się złóż gazu ziemnego u wybrzeży Danii, skłania władze tego kraju do rozważania innych opcji pozyskiwania surowca. Jedną z możliwości jest import gazu z Norwegii razem z Polską, która także poszukuje możliwości dywersyfikacyjnych. Duńczycy liczą na to, że połączenie gazowe z Norwegią oraz z Polską (Baltic Pipe) zwiększy bezpieczeństwo dostaw gazu.
- Patrząc na sprawę z duńskiej perspektywy, gazociąg może pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw, w czasie kiedy złoża gazu w duńskiej części Morza Północnego są na wyczerpaniu. Ponadto mogłoby to pomóc w bliższej integracji europejskiego rynku gazu - podkreśla w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl, rzecznik duńskiego operatoragazowego Energinet.dk, Johnny Thomas Holst.
Jak zaznaczył rzecznik duńskiego operatora, obecnie nie ma bezpośredniego powiązania między norweską a duńską infrastrukturą systemu gazowego. Połączenie systemu gazowego między Norwegią a Danią oraz między Danią a Polską może być korzystne dla wszystkich zainteresowanych stron. Holst potwierdził także, że duński operator jest w stałym kontakcie z kluczowym partnerem w tym zakresie, norweskim operatorem Gassco. Norwegowie potwierdzili informacje o rozmowach z Polską i Danią oraz o wniosku, który wpłynął od operatorów z obu z krajów. Gazociąg Norwegii miałby połączyć Danię z norweskimi systemem gazociągów, a dalej dzięki połączeniu Baltic Pipe gaz będzie słany do Polski. Inwestycja powinna zakończyć się przed 2022 rokiem.
BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki