Offshore

Do czasu zakończenia rozmów Bułgarii i Komisji Europejskiej Serbia również będzie zmuszona odłożyć rozpoczęcie budowy gazociągu South Stream - oświadczyła w poniedziałek serbska wicepremier i minister budownictwa, transportu i infrastruktury Zorana Mihajlović.

Cytowana przez serbskie media minister wyjaśniła, że Belgrad czeka na wyniki rozmów Bułgarii z KE i Unii z Rosją. I jedno, i drugie oznacza wstrzymanie prac w naszym kraju - dodała.

Minister górnictwa i energetyki Aleksandar Antić podkreślił, że gazociąg South Stream, omijający Ukrainę, jest dla Serbii ważny "zarówno jako projekt energetyczny, jak i rozwojowy". "Ale Serbia jest tylko jednym z państw, przez które ma przechodzić gazociąg, i przy tym jedynym krajem, poza Rosją, który nie jest członkiem UE" - zaznaczył. Antić podkreślił, że przyszłość inwestycji zależy przede wszystkim od ustaleń KE z krajami UE i Rosją.

W niedzielę premier Bułgarii Płamen Oreszarski zarządził wstrzymanie rozpoczęcia budowy bułgarskiego odcinka South Streamu do zakończenia konsultacji z KE, która ma zastrzeżenia do procedury wyboru inwestora - konsorcjum na czele z rosyjskim Strojtransgazem.

W ostatnich dniach KE uruchomiła procedurę o naruszenie unijnego prawa wobec Bułgarii. Ma to związek z wyborem inwestora bułgarskiego odcinka gazociągu South Stream. Komisja uważa, że Bułgaria złamała zasady wewnętrznego rynku UE dotyczące przyznawania zamówień publicznych. Później KE poprosiła, by Bułgaria do czasu, aż zapewni przestrzeganie prawa i dopóki będą się toczyć rozmowy na ten temat, zawiesiła budowę swego odcinka gazociągu South Stream.

Czytaj więcej>>


 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter