Terminal gazowy w Kłajpedzie umożliwi Wilnu "pewność negocjacyjną" w rozmowach z Gazpromem w sprawie obniżki cen rosyjskiego gazu - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, wizytując inwestycję. Wilno chce szybko ukończyć budowę terminala, bo będzie miało w ten sposób atut w rozmowach cenowych z Gazpromem.
Stosunki gazowe pomiędzy Wilnem i Moskwą są złe. Wszystko zdaniem Litwinów przez zawyżone ceny rosyjskiego surowca.
Sprawa trafiła zresztą do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie. Obecnie Wilno za 1000 m3 rosyjskiego gazu płaci jedną z najwyższych cen w Europie, około 500 dolarów.
Zdaniem Litwinów jest to spowodowane tylko tym, że Wilno nie dysponuje alternatywą. Litwa ma relatywnie blisko do złóż surowca. Nie musi także korzystać z tranzytu. Według ekspertów gdyby Wilno miało alternatywę Gazprom obniżyłby cenę surowca. Co ciekawe według nieoficjalnych informacji rosyjski gigant zaoferował już obniżkę ceny o 20 proc., pod warunkiem że Wilno wycofa skargę z Trybunału.
Jednak Litwa nie chce zgodzić się na taką propozycję. Według niej chodzi nie tylko o obniżkę cen gazu, ale także o zwrot ogromnych pieniędzy z tytułu zawyżonych cen gazu. Wilno oszacowało swoją nadpłatę na około 5 miliardów litów, czyli około 1,5 mld euro.