Od początku roku dzienny przesył gazu gazociągiem Nord Stream wzrósł do 90 mln m3 surowca na dobę. To o 40 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Jak tłumaczą władze Rosji, zwiększony przesył gazu to efekt wzrostu zapotrzebowania na surowiec ze strony europejskich odbiorców. Zwiększony popyt jest zaspokajany tylko przez przesył Nord Streamem. Ze względu na zaognioną sytuację polityczną na Ukrainie, wzmożony przesył tą drogę nie jest planowany.
Głównym powodem zwiększonych dostaw jest rosnące zapotrzebowanie ze strony europejskiego przemysłu. Mniejszy wpływ ma zimowa aura.
Rurociąg Nord Stream składa się z dwóch nitek o długości 1224 km. Każdą można przesłać do 27,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Udziałowcami Nord Stream są Gazprom ( 51 proc.), niemieckie firmy Wintershall i E.ON Ruhgas (łącznie 31 proc.), jak również holenderska Gasunie i francuski GDF SUEZ (po 9 proc. udziałów każda).