Technologia pomoże w ochronie brzegu morskiego

Nowoczesne technologie mogą pomóc w ochronie brzegu morskiego przed niszczycielską siłą morza. W małej miejscowości Rowy, koło Ustki, testowana jest właśnie nowoczesna geowłóknina, której zadaniem jest umocnienie brzegu morskiego. Tego rodzaju rozwiązanie jest aż o 4 razy tańsze niż obecnie stosowane metody.

Testy wykonuje w Rowach niemiecka firma, która podobne rozwiązania stosuje już między innymi w Niemczech, Francji, Holandii i USA. Efektom przyglądają się pracownicy z Urzędu Morskiego w Słupsku.

Co roku Urząd Morski w Słupsku wydaje kilkanaście milionów złotych na odbudowę brzegu morskiego. Co roku prace te trzeba wykonywać na nowo, bo morze zabiera naniesiony na plażę piasek. Do tego dochodzą setki milionów złotych wydawane na trwałe umocnienia brzegu morskiego. Tak się dzieje między innymi w Kołobrzegu i Darłowie, gdzie kończą się już inwestycje związane z ochroną brzegu morskiego. Podobne prace ruszą niedługo w Ustce, Łebie i Rowach. Zagrożenie jest szczególnie duże właśnie w tej ostatniej miejscowości, gdzie morskie fale zniszczyły ostatnie wydmy ochronne i zbliżają się do pierwszych zabudowań. Dlatego tam właśnie rozpoczęto testy nad nową technologią.

- To nowoczesny, wykonany z geowłókniny rękaw, do którego sypie się morski piasek z wodą - wyjaśnia Kazimierz Kuzyniak, naczelnik wydziału Techniczno-Inwestycyjnego i Robót Czerpalnych w Urzędzie Morskim w Słupsku. - Po napełnieniu, z rękawa wypłynie woda, a zostanie sam piasek, który wraz z materiałem utworzy sztywną i wytrzymałą na zewnętrzne uwarunkowania zaporę. To ograniczy wypłukiwanie piasku z plaży w czasie jesiennych i zimowych sztormów. Pozwoli także na ochronę brzegu.

Kuzyniak dodaje, że jedyną wadą nowego materiału jest wrażliwość na promienie słoneczne. Dlatego walec musi być dokładnie zasypany. W Rowach, w ramach testu ułożony został 25 metrowy odcinek takiej geowłókniny. Zostanie tam na stałe.

- Firma, która zrobiła pokaz, już od kliku lat stosuje tę technologię w innych krajach. Istotne jest, że zastosowanie takiego rozwiązania jest tańsze od obecnie stosowanych. Musimy jednak zobaczyć jak to się sprawdzi w naszych warunkach pogodowych - dodaje Kuzyniak.

Niestety, problemem może być nie tylko sama natura, ale także ludzie. Bardzo często bowiem dochodzi do kradzieży elementów umocnień brzegowych.  

Tekst i fot. Hubert Bierndgarski

Na zdjęciu: Na plaży w Rowach w ramach testu ułożono 25 metrowy odcinek geowłókniny.