Jak dowiedział się portal wnp.pl nakłady inwestycyjne związane z norweskim projektem Skarv, którego udziałowcem jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo mogą przekroczyć zakładany budżet nawet o 30 proc. Spółka nie informuje, jak wpłynie to na koszty jej uczestnictwa w projekcie, ale może to być kwota rzędu 200 mln dolarów.
Według szacunków, koszt projektu, którego operatorem jest koncern BP, o ponad 10 mld koron (1,7 mld dolarów) przekroczy zakładany budżet w wysokości 34 mld koron (5,8 mld dolarów). Wyższe koszty związane są przede wszystkim z opóźnieniem uruchomienia wydobycia na skutek problemów technicznych jednostki FPSO (Floating Production and Storage Unit).
- Zgodnie z uzgodnieniami z pozostałymi partnerami, w ramach projektu Skarv, nie informujemy o wysokości nakładów inwestycyjnych. Możemy jednak zapewnić, że projekt wciąż oferuje wysoką rentowność dla swoich udziałowców - poinformowała nas Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PGNiG. - Wzrost nakładów na projekt Skarv jest wciąż mniejszy niż w porównywalnych projektach na norweskim szelfie kontynentalnym i mieści się w ramach założonej analizy wrażliwości przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej - dodaje.
PGNiG Norway, spółka zależna PGNiG, posiada 12 proc. udziałów w projekcie Skarv. Z prostego przeliczenia wynikałoby więc, że spółka musiałaby dołożyć około 200 mln dolarów. To jednak tylko przypuszczenie, gdyż ani BP ani pozostali udziałowcy projektu, nie informują oficjalnie o kosztach inwestycji.
- Co istotne dla nas, wzrost nakładów inwestycyjnych nie ma znacznego wpływu na wartość ekonomiczną projektu. Wynika to z faktu, że 93 proc. wartości nakładów jest odliczane od podatków płatnych w Norwegii. A zatem wraz ze wzrostem nakładów, zwiększa się wysokość ulgi podatkowej - zauważa Zakrzewska. Aby skorzystać z tej ulgi, konieczne jest jednak rozpoczęcie produkcji. - Z tego powodu dotrzymanie harmonogramu stanowi dla nas główny priorytet - podkreśla rzecznik PGNiG.
Zwraca również uwagę, że PGNiG kupił udziały w tym projekcie w 2007 roku, kiedy cena ropy nie przekraczała 60 dolarów za baryłkę ropy naftowej. - Od tej pory nie tylko znacząco wzrosły ceny ropy, ale także udało nam się dokonać nowych odkryć w ramach tego projektu (m.in. złoże Snadd North), które doprowadziły do wzrostu łącznych rezerw o ponad 30 proc. - mówi Zakrzewska.
Rozpoczęcie wydobycia węglowodorów ze złoża Skarv planowane jest w czwartym kwartale 2012 br. - W chwili obecnej nie mamy podstaw do zmiany tej prognozy. Uzyskaliśmy zapewnienie od operatora projektu, że uruchomienie wydobycia w IV kwartale jest możliwe i operator dopełni wszelkich starań, aby wypełnić harmonogram. Wszystkie prace przygotowawcze do wydobycia odbywają się zgodnie z planem - wyjaśnia Zakrzewska.
Informuje także, iż wszystkie instalacje podmorskie oraz niezbędne odwierty produkcyjne są już gotowe do eksploatacji. W chwili obecnej prowadzone są ostatnie prace wykończeniowe i odbiory eksploatacyjne na platformie FPSO.
Marcin Szczepański