Offshore

Pomimo niepewnej sytuacji na rynku paliw w Polsce i w Europie PERN Przyjaźń nie zamierza zwalniać planów rozbudowy swoich baz naftowych. Do 2015 roku spółka planuje zbudować zbiorniki o łącznej pojemności prawie 800 tys. m3. Czy będzie zapotrzebowanie na te pojemności?

W tej chwili PERN dysponuje prawie 3 mln m3 pojemności magazynowej na ropę naftową w trzech bazach: Plebance pod Płockiem, Adamowie przy granicy z Białorusią i Gdańsku. Magazyny te pozwalają na bieżącą obsługę zapotrzebowania krajowych rafinerii oraz zachowanie pewnych rezerw na wypadek nieprzewidzianych sytuacji.

- Pojemności magazynowe spółki są obecnie wykorzystywane w pełni. Naturalnie są pewne wahnięcia związane z wielkością dostaw od naszych wschodnich kontrahentów, co zresztą również ma wpływ na budowę nowych zbiorników do celów operacyjnych - mówi portalowi wnp.pl prezes PERN Przyjaźń Marcin Moskalewicz.

Obecnie trwa budowa dwóch stutysięczników w największej bazie firmy - Plebance pod Płockiem. Zbiorniki te mają zostać oddane do użytku w przyszłym roku. Trwają też prace projektowe dotyczące budowy dwóch kolejnych zbiorników po 100 m3 w Gdańsku - te z kolei mają zostać zalane ropą w 2015 roku. - Po tych inwestycjach powierzchnia magazynowa PERN, nie licząc zbiorników w projektowanym Terminalu Naftowym w Gdańsku, będzie wynosiła więc ok. 3,4 mln m3 - informuje Moskalewicz.

W nowym terminalu, który PERN chce zbudować na terenie gdańskiego portu do 2015 roku, ma stanąć sześć kolejnych zbiorników, choć o mniejszej pojemności - 60 tys. m3 każdy, co da dodatkowe 360 tys. m3 magazynów na ropę. Oczywiście nie będą one pełniły takiej samej roli, co zbiorniki zlokalizowane na trasie przebiegu rurociągu Przyjaźń. Według zamiarów spółki, nie mają one pełnić funkcji długookresowych magazynów, a raczej pojemności przeładunkowych.

To jednak nie koniec planów inwestycyjnych PERN-u w zakresie pojemności magazynowych. Spółka prowadzi bowiem działania zmierzające do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla ok. 17 ha terenu przy swojej bazie pod Płockiem, na której będzie można wówczas kontynuować rozbudowę parku magazynowego.

Trzeba także pamiętać, że spółka wciąż myśli o budowie magazynów podziemnych na Pomorzu. Pierwotne szacunki mówiły o kilku, a nawet kilkunastu milionach metrów sześciennych pojemności w kawernach solnych. PERN wspólnie z Lotosem analizują opłacalność projektu szukając jednocześnie potencjalnych partnerów, którzy byliby zainteresowani korzystaniem z tak dużych magazynów. Mówiło się choćby o zaangażowaniu NATO w ten projekt. Póki co jednak żadne wiążące decyzje nie zapadły, a horyzont realizacji takiej inwestycji wykracza z pewnością poza rok 2020.

PERN jednak nie ukrywa, że o skali rozbudowy powierzchni magazynowej w ciągu kolejnych lat zdecyduje w praktyce zapotrzebowanie, czyli wolumen przerobu ropy naftowej w krajowych rafineriach oraz wielkość zapasów obowiązkowych. Ten pierwszy element uzależniony jest z kolei od popytu na paliwa, który w ostatnich miesiącach dość istotnie osłabł. Eksperci póki co przyjmują, że jest to tylko chwilowe załamanie spowodowane kryzysem i związanym z tym spowolnieniem inwestycji infrastrukturalnych. - Pamiętajmy, że Polacy wciąż zużywają mniej paliwa niż mieszkańcy innych krajów Unii Europejskiej - zauważa wiceprezes Lotosu Marek Sokołowski.

Jeśli jednak sytuacja ta miałaby się utrzymać w dłuższym okresie, wówczas PERN mógłby stanąć przed koniecznością weryfikacji swoich planów. Nie ma bowiem nic gorszego niż świecące pustkami zbiorniki, które trzeba na bieżąco serwisować, a które nie zarabiają na swoje utrzymanie. PERN zachowuje jednak spokój. - Wszystkie działania, które prowadzimy w tej chwili zmierzają do tego, żebyśmy byli przygotowani na każdą ewentualność - zapewnia prezes Moskalewicz.

Marcin Szczepański

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter