Offshore

Polskie LNG zapewnia, że kłopoty branży budowlanej nie spowodują opóźnienia w uruchomieniu inwestycji. Takie stwierdzenie jest tym bardziej uprawnione, że inwestor ma w zapasie kilka miesięcy.

Terminal to jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w kraju. Uruchomienie gazoportu w Świnoujściu zwiększy bezpieczeństwo gazowe Polski, bo umożliwi import dużych ilości surowca z innych niż Rosja kierunków. Terminal ma zacząć przyjmować metanowce już za niespełna dwa lata. Jednak pierwszy statek zawinie do portu niemal pół roku wcześniej. Ma on dostarczyć ładunek gazu, który ze względów technologicznych wypełni częściowo zbiorniki.

Czytaj więcej: Co z terminalem? Prezes zapewnia

Właśnie kilka miesięcy pomiędzy rozpoczęciem przyjmowania gazu z normalnego kontraktu, a wcześniejszą dostawą, stanowi dodatkowy wentyl bezpieczeństwa. W przypadku opóźnienia prac można byłoby przyspieszyć okres pomiędzy dostarczeniem pierwszego i kolejnych ładunków gazu.

Na razie problemy branży budowlanej w znikomym stopniu wpływają na budowę gazoportu (wszystkie prace idą praktycznie zgodnie z planem), ale sytuacja jest dynamiczna. Nie wiadomo więc, co się jeszcze może wydarzyć.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu doszło do protestu zatrudnionych przy budowie terminalu LNG pracowników Hydrobudowy. Nie otrzymali bowiem całego przynależnego im wynagrodzenia.

Konsorcjum realizujące budowę terminalu LNG w Świnoujściu, którego Hydrobudowa jest podwykonawcą, podjęło działania mające na celu wygaszenie prac zleconych spółce Hydrobudowa i zaangażowanie innych podwykonawców oraz zatrudnienie pracowników spółki bezpośrednio przez konsorcjum.

Dariusz Malinowski

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter