Nabrzeża w Darłowie zostaną przebudowane

Prawie 40 mln zł pochłonie w najbliższych dwóch latach przebudowa nabrzeża Parkowego i Skarpowego w porcie w Darłowie. Wczoraj w terenowym oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Gdyni przedstawiciele ARMiR podpisali z Tomaszem Bobinem, dyrektorem Urzędu Morskiego w Słupsku, porozumienie o dofinansowaniu tej inwestycji w ramach unijnego Programu Operacyjnego "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007- 2013".

To kolejne takie prace, dotowane z Unii Europejskiej. Podobne, dotyczące także ochrony brzegów morskich, realizowane będą w Kołobrzegu (kwota 47 mln zł) oraz na wschód od Darłowa, w rejonie jeziora Kopań (209 mln zł). W maju UM w Słupsku złożył też wniosek o dofinansowanie remontu wschodnich nabrzeży portu rybackiego w Ustce.

Nabrzeża Parkowe i Skarpowe w Darłowie, wchodzące głęboko w nurt Wieprzy, są obecnie ze względu na swój fatalny stan techniczny wyłączone z eksploatacji. Po remoncie będą mogły przy nich, jak dawniej, cumować małe kutry rybackie.

- Łączna ich długość wynosi 1,4 km - mówi dyr. Bobin. - Po modernizacji będą to nabrzeża dwupoziomowe, służące nie tylko rybakom, ale i turystom, przystosowane do zejścia nad wodę dla osób niepełnosprawnych. Wyposażymy je m.in. w pływające pomosty. Nabrzeża zostaną też podniesione, co stanowić będzie naturalną ochronę przeciwpowodziową.

Z inwestycji bardzo cieszy się Arkadiusz Klimowicz, burmistrz Darłowa.

- Małe statki rybackie cumują obecnie z konieczności w kanale portowym w Darłówku, bliżej ujścia Wieprzy - mówi burmistrz. - Tam jednak jest większe falowanie niż w głębi kanału, kutry przez to się uszkadzają. To wielki problem dla rybaków. Cieszę się, że małe jednostki rybackie wrócą w końcu w bezpieczne miejsce, gdzie stały już przed II wojną światową, a także długo po wojnie.

Z nowych inwestycji zadowolony jest Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa odpowiedzialny za rybołówstwo.

- Chcemy zbudować w Polsce dobry rynek rybny, a nie da się tego dokonać bez poprawy infrastruktury portowej - uważa Kazimierz Plocke.