Co najmniej pięciu migrantów zginęło, gdy w sobotę wywróciła się płynąca z Libii łódź w pobliżu greckiej wyspy Gawdos; liczba ofiar może znacznie wzrosnąć - poinformował dziennik "Guardian".
Grecka straż przybrzeżna przekazała, że uratowano 39 osób ocalałych z łodzi, lecz nadzieje na uratowanie pozostałych pasażerów są coraz mniejsze, a są ich "dziesiątki". Łódź wywróciła się 12,5 mil morskich od wyspy Gawdos. Większość ocalałych (wszyscy są Pakistańczykami) przetransportowano statkiem lub helikopterem na Kretę, gdzie zostali hospitalizowani.
Liczba osób przybywających na małą wyspę Gawdos wzrosła od początku roku o 400 proc. Najczęściej przybywają z libijskiego Tobruku, gdzie wsiadają na jednostki pływające niezdatne do żeglugi. Również w sobotę statek towarowy pływający pod banderą Malty uratował 47 migrantów z łodzi około 40 mil morskich na południe od Gawdos, płynących tą samą trasą. Nieopodal załoga tankowca pływający pod banderą Wielkiej Brytanii uratowała kolejne 88 osób - donosi "Guardian".
W 2024 r. Grecja odnotowała wyraźny wzrost liczby migrantów przybywających do tego kraju, choć nie jest to skala porównywalna z danymi sprzed dekady, kiedy to na wyspy Morza Egejskiego przybyło prawie milion osób, głównie z Syrii, by udać się do różnych państw członkowskich UE.
- Te powtarzające się tragedie podkreślają pilną potrzebę długoterminowych reakcji oraz bezpieczniejszych i wiarygodnych alternatyw dla osób uciekających przed konfliktami, prześladowaniami, przemocą lub rażącymi naruszeniami praw człowieka - powiedziała przedstawicielka UNHCR w Grecji, Maria Clara Martin.
- Potrzebujemy poważnych wysiłków na rzecz budowania pokoju, rozwiązywania konfliktów i zajęcia się podstawowymi przyczynami migracji... liczenie istnień ludzkich utraconych na morzu nie może stać się normą - dodała.
USD
EUR
CHF
GBP