Ropa naftowa na rynkach drożeje, WTI i Brent zmierzają do zakończenia 6. z kolei miesiąca ze wzrostem ceny. To najdłuższa seria miesięcznych zwyżek notowań tych benchmarków od ponad 10 lat. Unijni przywódcy zgodzili się na częściowe embargo na import rosyjskiej ropy, a Chiny łagodzą antycovidowe obostrzenia, co wpłynie na wzrost zapotrzebowania na paliwa - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 118,85 USD, wyżej o 3,26 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na lipiec jest wyceniana po 123,58 USD za baryłkę, w górę o 1,57 proc. Surowiec kosztuje obecnie najwięcej od ponad 2 miesięcy.
Unijni przywódcy porozumieli się w nocy z poniedziałku na wtorek, że szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji obejmie ropę naftową oraz produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich, z tymczasowym wyjątkiem dla ropy dostarczanej rurociągiem.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wskazała, że porozumienie oznacza, iż do końca roku zakazem importu może zostać obłożonych 90 proc. rosyjskiej ropy, która trafia obecnie do UE.
To ważny krok naprzód. W przypadku pozostałych 10 proc. - wkrótce powrócimy do tej kwestii - podkreśliła.
Chociaż obecne porozumienie UE jest dość +rozwodnione+ wobec pierwotnej propozycji, to jest to wspierający ruch dla rynków ropy - wskazuje Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
Teoretycznie umowa dotyczy importu ropy z Rosji droga morską, ale jeśli Niemcy i Polska będą trzymać się wcześniejszych deklaracji o zmniejszeniu przepływu rosyjskiego surowca do zera, to wpływ tego na giełdy ropy będzie jeszcze bardziej znaczący - dodaje.
Tymczasem poprawia się sytuacja zdrowotna w Chinach - od środy ma zostać zniesione wiele ograniczeń, wprowadzonych z powodu rozprzestrzeniania się Covid-19, co umożliwi firmom wznowienie pracy m.in. w 25-milionowym Szanghaju, i zwiększy mobilność mieszkańców tego i innych miast, a także regionów Chin.
Złagodzenie blokad w Chinach również pomaga notowaniom ropy - mówi Patterson z ING. - Musimy jednak pamiętać, że z pewnością zobaczymy jeszcze blokady w Chinach w ciągu tego roku, w związku z realizowaną tam strategią +zero Covid+ - dodaje.
aj/ ana/