Tak długo jak gaz przez Nord Stream 2 nie zacznie płynąć, trzeba ten projekt zwalczać - powiedział we wtorek europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. Jak ocenił, Nord Stream 2 szkodzi Europie, ale również wspólnocie transatlantyckiej.
Tak długo jak nie zacznie płynąć gaz przez Nord Stream 2, to trzeba ten projekt zwalczać. Informacje z jednej i drugiej strony (Niemcy i USA - PAP) świadczą o tym, że Niemcy oczekują, a administracja USA szuka takiego rozwiązania, aby uniknąć sankcjonowania za Nord Stream niemieckie podmioty - powiedział europoseł w Polskim Radiu 24.
Budowie gazociągu Nord Stream 2 ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA. Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększyłby zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzyłby wpływ Kremla na politykę europejską. Realizację projektu popierają Niemcy, Austria i kilka innych państw UE.
Waszyngton poinformował pod koniec lutego, że na obecnym etapie Departament Stanu USA nie zdecyduje się na wprowadzenie nowych sankcji przeciwko uczestnikom projektu Nord Stream 2; na listę sankcyjną wpisano jedynie uczestniczącą w budowie rurociągu barkę Fortuna i jej właściciela KWT-Rus.
Zdaniem europosła, w tej chwili jest oczywiste, że nowych sankcji - jak zapowiadał w swojej kampanii nowy prezydent USA Joe Biden - nie będzie.
To zła wiadomość dla Polski, dla krajów tranzytowych tj. Białorusi i Ukrainy - ocenił.
Dodał, że Niemcy "chcą zjeść ciastko i je mieć", czyli chcą uniknąć odpowiedzialności za decyzję, którą podjęły. Podkreślił, że Niemcy przekonywały wszystkich, że jest to komercyjny projekt. Jego zdaniem jednak, jest "to gaz, którego ani Niemcy, ani Europa nie potrzebują".
To jest projekt, który ma służyć zbliżeniu i realizacji jednego zamysłu geopolitycznego - niemiecko-rosyjskiego, który dzieli. Szkodzi zarówno Europie, ale również wspólnocie transatlantyckiej. Osłabia NATO i UE - powiedział Saryusz-Wolski.
Europoseł zaznaczył też, że sankcją dla Rosji za to, jak jej władze postąpiły z opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym byłoby zatrzymanie realizacji Nord Stream 2.
Jedyną sankcją w tej materii, która zrobiłaby wrażenie na Rosji byłoby zatrzymanie Nord Streamu, ale na to ani Niemcy, ani Stany Zjednoczone nie są gotowe - podkreślił.
tor/ mrr/
Swoje myśli podpisujemy swoim nickiem. Tego też nie łapiesz...czy się wstydzisz ?
"Gdy GIPL zostanie uruchomiony, spodziewamy się rozpocząć eksport gazu do Polski, podobnie jak zrobiliśmy to w Finlandii - powiedział prezes Ignitis Group Darius Maikstenas. - Większość gazu to LNG z portu w Kłajpedzie - dodał.
Litewski minister energetyki powiedział wcześniej, że nowy gazociąg będzie również wykorzystywany do dostarczania gazu z terminalu LNG w Kłajpedzie do planowanej elektrowni gazowej, która ma powstać w północno-wschodniej Polsce."
Tobie pozostaje jedynie zyć wspomnieniami słusznie minionego okresu.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.