W czwartek rano obniżyły się wody na Zatoce Gdańskiej i z alarmowych osiągnęły poziom stanów ostrzegawczych. .
Jak poinformowała PAP Alicja Bittner z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, sytuacja na Bałtyku związana z silnym wiatrem i tzw. cofką poprawiła się. "Stan wód na Zatoce Gdańskiej nie jest już alarmowy, ale ostrzegawczy" - wyjaśniła.
Jak podało IMGW-PIB, stan wody w Gdańsku Sobieszewie wynosi 558 cm (12 cm poniżej stanu alarmowego), a w Porcie Północnym 554 cm (16 cm poniżej stanu alarmowego). "W pasie nadmorskim nadal zabezpieczone są wejścia na plaże i utrzymujemy ze względów bezpieczeństwa zakaz wejścia na molo w Brzeźnie" - dodała Bittner.
W wyniku tzw. cofki doszło w Gdańsku do miejscowych podtopień przy ulicy Siennej i Kutnowskiej. Rzeka Motława zaczęła też zalewać w niektórych miejscach Długie Pobrzeże.
Według prognozy gdyńskiego Biura Meteorologicznych Prognoz Morskich IMGW-PIB silny wiatry w Pomorskiem występować będzie w czwartek do ok. południa i będzie osiągać średnią prędkość od 45 do 60 km/h, w porywach do 90 km/h z kierunku północnego.
Fot.: Sławomir Lewandowski