Trwają przygotowania do wyciągnięcia wraku XIX-wiecznej łodzi z Międzywodzia. Ponad miesiąc temu morze odsłoniło podczas sztormu drewniane wręgi z żelaznymi nitami na tamtejszej plaży.
Kadłub ma około 27 metrów długości i 7 szerokości. Zgodę na jego wyciągnięcie musiał wydać Wojewódzki Konserwator Zabytków.
- To kiedy dojdzie do tej operacji, zależy teraz od decyzji podejmowanych w Warszawie - mówi Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej w Kamieniu Pomorskim. - W tym momencie wszystko jest w rękach Ministerstwa Obrony Narodowej, które ma wydać rozkaz wydobycia tego wraku. Ma się tym zająć jednostka wojskowa w Dziwnowie. Musimy przejść przez wszystkie procedury związane z wojskiem.
Wyciągnięcie wraku jest planowane wstępnie na koniec listopada. - To dla nas priorytet, żeby łódź jeszcze w tym roku przetransportować, bo czekając może się okazać, że Bałtyk zabierze tę łódź - podkreśla Kurka.
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, fragment łodzi ma być wyeksponowany na terenie mariny w Kamieniu Pomorskim.