- Żegluga śródlądowa to obszar poważnego potencjału rozwojowego, nie tylko dla województwa pomorskiego, ale także dla Polski - mówił podczas drugiego dnia międzynarodowej konferencji Transport Week 2016, Michał Górski - prezes Zarządu Spółki Pętla Żuławska.
W środę, 9 marca na Wydziale Ekonomicznym UG w Sopocie odbył się drugi dzień wydarzenia dotyczącego szeroko rozumianego transportu - Transport Week 2016. W tym roku, po raz pierwszy, zaznaczono obecność m.in. żeglugi śródlądowej.
- Dzisiaj żegluga śródlądowa jest w bardzo kiepskiej kondycji, ale mamy nadzieję, że za kilkanaście lat będzie jedną z dźwigni rozwoju regionu Polski północnej, środkowej i południowej - dodał Michał Górski we wstępie do seminarium.
Prezes Zarządu Spółki Pętla Żuławska przytoczył także korzyści wynikające z uruchomienia transportu pasażerskiego i towarowego na MDWE70 (Międzynarodowa Droga Wodna E 70, łącząca Europę Zachodnią, od Antwerpii i Rotterdamu, przez berliński węzeł śródlądowych dróg wodnych i przez północną Polskę, z rejonem Kaliningradu i z systemem drogi wodnej Niemna: Pregołą i Dejmą do Kłajpedy) opierając się na naukowej analizie prof. zw. dr hab. Krystyny Wojewódzkiej-Król, obecnej także na sali podczas seminarium. Mówił o szczytowym okresie żeglugi śródlądowej w 1980 roku, kiedy to przewozy pasażerów sięgały liczby niemal 9,3 mln osób (dzisiaj około 1 mln) oraz 23 mln t ładunków przy obecnej liczbie około 7 mln ton.
Czytaj także: 105 mld zł potrzeba na rewitalizację dróg wodnych w Polsce
- Powrót do tych liczb i cel, który stawiamy sobie na najbliższe lata, będzie dla nas wszystkich ogromnym sukcesem, ale warunek jest taki, aby w najbliższym czasie zrewitalizować nasze drogi śródlądowe do co najmniej IV klasy żeglowności - dodał Górski.
O ekonomicznym aspekcie żeglugi śródlądowej w Europie mówił Miron Mironowicz z Instytutu Morskiego w Gdańsku. Podkreślił, iż Unia Europejska wspiera żeglugę, ale tylko bardzo teoretycznie. - Z jednej strony to wsparcie ma charakter postulatów, a z drugiej strony wprowadza prawo, które jest prawem ostrym i obowiązującym, i które ten rozwój żeglugi utrudnia - dodał. Prelegent podsumował także, iż nie ma, jak do tej pory, żadnego kompleksowego i solidnego opracowania, który w sposób ekonomiczno-finansowy odpowiadałby na pytania, czy rozwój żeglugi śródlądowej jest, jak wspomniał, ekonomicznie i społecznie opłacalny. - Są pierwsze próby prof. zw. dr hab. Krystyny Wojewódzkiej-Król oraz Instytutu Morskiego, ale moim zdaniem jesteśmy na początku drogi - podsumowywał.
Tematykę "Koncepcja rewitalizacji drogi wodnej E40" omówiła Urszula Kowalczyk, również z Instytutu Morskiego w Gdańsku. Podzieliła się ostatnimi badaniami nad rewitalizacją drogi wodnej E40, która poprzez Brześć i Pińsk łączy Gdańsk nad Bałtykiem i Chersoń nad Morzem Czarnym. - Sam pomysł tej drogi ma już ponad 20 lat, ale idea powstała znacznie wcześniej - mówiła. Inicjatywa ta otwiera m.in. Polsce, Białorusi i Ukrainie nowe możliwości rozwijania wymiany handlowej, transgranicznej i turystyki, a także stwarza możliwości na rynku pracy, a jednocześnie ożywia sam region.
Na uwarunkowania hydrotechniczne żeglugi śródlądowej uwagę zwrócił prof. Adam Bolt z Politechniki Gdańskiej. W swoim wystąpieniu mówił o największym problemie, czyli głębokości na szlakach, braku zaplecza w głębi kraju, np. na Śląsku czy w województwie małopolskim, a także o możliwości wykorzystania Bydgoszczy, jako zaplecza przeładunkowego Trójmiasta. Wielokrotnie wskazywał także na Szczecin i Świnoujście, które może być przykładem dobrego utrzymywania żeglowności.
Równie ciekawa okazała się prezentacja Marka Świeczkowskiego, przewodniczącego Klastra Logistyczno-Transportowego Północ-Południe.
- Od 2013 roku wypracowujemy wspólnie z kolegami z Politechniki Gdańskiej, instytutami i kilkoma firmami z branży sektora prywatnego plan rozwoju i wytyczyliśmy sobie pewne, konkretne zadania, jak np. jednostki elektryczne, zaczynając od Trójmiasta: Gdańsk-Hel, Zalew Wiślany i Pętlę Żuławską, a także Dolną Wisłę – mówił we wstępie.
Jak dodał Marek Świeczkowski, środki na takie projekty miałyby być pozyskiwane nie tylko z krajowych i regionalnych funduszy, ale także z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Inteligentnych Specjalizacji Pomorza, a także z programów unijnych, jak "Horyzont 2020".
- Kluczowym projektem jest uruchomienie połączenia w relacji Gdańsk-Hel przy pomocy elektrycznego promu Elec3ity na przykładzie norweskiej jednostki Ampere, eksploatowanej w Norwegii - mówił Świeczkowski.
Czytaj także: Biznes Folder BALTEXPO 2015: NELTON - firma z wizją [VIDEO]
Czytaj także: Nor-Shipping Awards - polskie ślady w nominowanych i nagrodzonych rozwiązaniach [VIDEO]
W swojej prezentacji panelista przedstawił także projekt statku śródlądowego Sta.H 1 stworzonego przez Wydział Oceanotechniki i Okrętownictwa na Politechnice Gdańskiej, zaprezentowanego także na WaterWays EXPO w 2014 roku, oraz projekt jednostki ReVolt, norweskiego statku bezzałogowego o nośności 1300 DWT, który może zrewolucjonizować transport kontenerowy.
AL, rel (MDWE70)
Video: gCaptain.com, MDWE70.pl
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.