Inne

Załoga Polonusa nie odpuszcza i wciąż walczy na Antarktydzie o zwodowanie jachtu. Zgodnie z planem szczecińska jednostka po roku przerwy miała już pływać.

Nie udało się go wykonać, ale praca cały czas wre - zapewnia Tomek Sosin, członek załogi Polonusa. Jak mówi, jacht stoi na razie na drewnianym stelażu po niskiej wodzie. Od wejścia na wysoką, skąd mógłby odpłynąć, dzieli go jeszcze trochę.

- Mamy do pokonania jeszcze około 5-6 metrów. To jest i dużo i mało. Każdorazowo wychodząc do pracy myśleliśmy, że to właśnie dzisiaj. Czas pokaże, czy damy radę - mówi Sosin.

Polonus wszedł na mieliznę w pobliżu Wyspy Świętego Jerzego na Antarktydzie w grudniu ubiegłego roku. W internecie, dzięki akcji żeglarskich pasjonatów, udało się zebrać 100 tysięcy złotych na dostarczenie niezbędnego sprzętu na biegun południowy i naprawę jachtu na miejscu.

+2 Litości!!!
" ... na biegun południowy ...". Jachty nie pływają po biegunach.
Szetlandy Południowe, a dokładnie Zatoka Admiralicji przy Wyspie Króla Jerzego jest na szerokości geograficznej 62 st. 09' 20" S - jest oddalona od Bieguna Południowego o 1680 Mm (mil morskich). Dla ułatwienia redagującemu wyjaśnię, to jest 3110 km!
Nic nie tłumaczy bezmyślnego i bezkrytycznego kopiowania wiadomości przez redagujących PM.pl . Liczę, że nie są to braki w wykształceniu ... .
31 grudzień 2015 : 14:45 ico | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter