Szczecin znów jest portem macierzystym jachtu s/y Polonez. Z tej okazji w niedzielny wieczór odbył się m.in. koncert na Bulwarze Chrobrego.
Na rufie Poloneza odsłonięty został napis Szczecin. Miasto po wielu latach znów się stało portem macierzystym tej wyjątkowej jednostki.
Polonez to jeden z najsłynniejszych polskich jachtów. Po remoncie i przebudowie w 2008 r. powrócił na bałtyckie szlaki wodne, jednak dwa lata potem zmienił port macierzysty na Sopot, a później na Gdańsk. Choć jego historia nierozerwalnie związana jest ze Szczecinem, gdzie został zwodowany i z którego kpt. Krzysztof Baranowski wyruszył na regaty OSTAR `72, a później w słynny rejs okołoziemski, to ostatnio cumował głównie w Trójmieście, gdzie wykorzystywany był sporadycznie do żeglugi zatokowej i przybrzeżnej.
Dzięki akcji „Polonez na Wodzie" udało mu się przywrócić charakter jednostki pełnomorskiej, służącej za jacht szkoleniowy dla polskiej młodzieży. Jej organizatorzy zapragnęli również jego powrotu do pierwotnego portu macierzystego, czyli Szczecina.
Zwieńczeniem tych starań było niedzielne wydarzenie „Polonez na wodzie przy Chopinie”. Z tej okazji na Wały Chrobrego zawitał żaglowiec STS Fryderyk Chopin z międzynarodową załogą, która zakończyła w Szczecinie rejs organizowany przez Baltic University Programme. Na jego pokładzie do stolicy Pomorza Zachodniego przypłynęli studenci z trzynastu krajów, w tym wszystkich nadbałtyckich.
Załogi s/y Polonez oraz STS Fryderyk Chopin odtańczyły na nabrzeżu poloneza, a koncert chopinowski dała pianistka Zuzanna Całka.
(mag)