Nie ma warunków, by nocą cumować jachty przy nabrzeżu bułgarskim w Szczecinie - wyjaśnia zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska. Podczas finału regat The Tall Ships Races prywatne łódki będą mogły stać tam tylko do 22:00. Po tej godzinie - zostaną odholowane.
Ta wiadomość oburzyła żeglarzy.
Tak samo jest w innych miastach, do których wpływali uczestnicy regat - mówił Soska w magazynie Radio Szczecin na Wieczór. - Wróciłem dopiero co z Rygi, tam marina miejska jest opustoszała. Przypływają jednostki gościnne, a gospodarze trzymają łódki w okolicznych marinach - tłumaczył.
Szczecin zrobił wyjątek przygotowując miejsce do cumowania w porcie przemysłowym - dodał zastępca prezydenta. - Natomiast tam nie ma warunków, by cumować te jednostki w nocy, np. brak odpowiedniego oświetlenia. Ale chodzi też o ruch jednostek, które normalnie pracują w porcie.
Wszystkim żeglarzom, którzy będą musieli opuścić na noc Nabrzeże Bułgarskie, pomogą wolontariusze z Yacht Clubu Polska.
A na finał regat The Tall Ship Races do Szczecina przypłynie około 130 jachtów m.in. z Niemiec, Danii, Szwecji i z Polski.
Pierwsze - najmniejsze jednostki - są już u stóp Wałów Chrobrego. Oficjalne otwarcie imprezy w sobotę.
Natalia Skawińska
Zdjęcie: Łukasz Szełemej