Inne

Już od soboty, 27 kwietnia br. zaczęły kursować tramwaje wodne z Gdańska i Sopotu na Hel. Rozkład jazdy jest taki jak w poprzednich latach. Ceny biletów wzrosną, ponieważ w ubiegłym roku miasta te zaprzestały dotowania tramwajów wodnych. Z kolei Gdynia uruchomi swój tramwaj pod koniec czerwca.

Pierwszy tramwaj do Helu odpłynął w sobotę, 27.04 o 10:00 z Rybackiego Pobrzeża przy Targu Rybnym. Rejsy będą odbywały się do końca długiego weekendu. Potem tramwaje będą pływały w każdy weekend, a w sezonie, czyli od 20 czerwca codziennie. W Sopocie będą cumowały przy molo, a w Gdyni będą ruszać z Nabrzeża Pomorskiego.

Rozkład jazdy tramwajów wodnych można znaleźć tu: rozkład rejsów.

Bilety na tramwaj wodny między Gdańskiem i Helem oraz między Sopotem i Helem na każdej z tych tras będą kosztowały odpowiednio 18 zł za bilet ulgowy i 30 zł za normalny. Dopłata za przewóz roweru wynosi 5 zł. To drożej niż dotychczas, bo Gdańsk i Sopot wycofały się z dotowania tramwajów wodnych jesienią ubiegłego roku, argumentując to koniecznymi oszczędnościami.

Na trasie Gdynia – Hel bilet będzie kosztował 22 zł. Dodatkowo, w sezonie letnim zostanie uruchomione połączenie między Gdynią i Jastarnią, współfinansowane przez oba miasta.

Cennik biletów znajduje się tu: cennik biletów.

Od początku długiego weekendu, czyli od 1 maja ruszą też gdańskie wodne tramwaje kursujące z centrum miasta do Nowego Portu oraz do Narodowego Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich. Bilety na tych trasach będą kosztowały odpowiednio 5 zł (ulgowy) lub 10 zł (normalny). Tramwaje wodne w Gdańsku będą kursowały do końca września.

Decyzja włodarzy Gdańska, Sopotu i Helu o wycofaniu się z dopłat do tramwajów wodnych nie jest korzystna ani dla pasażerów, ani dla operatora tej floty, którym jest Żegluga Gdańska. Jak stwierdził jej szef kapitan Jerzy Latała, Żegluga Gdańska zdecydowała się jednak utrzymać, przynajmniej jeszcze w tym roku, połączenia z głównych miast aglomeracji na Półwysep Helski, ponieważ w ostatnich latach korzystało z nich ponad 500 tysięcy pasażerów, wśród których aż 40 procent stanowili mieszkańcy Trójmiasta. Szkoda by było zawiesić rejsy, które od 7 lat cieszą się coraz większym powodzeniem, tym bardziej, że nie są one wyłącznie atrakcją turystyczną dla przyjezdnych, ale często także alternatywą komunikacyjną dla stojących w korkach na zatłoczonej trasie na Hel, mieszkańców aglomeracji. Niestety, zaowocowało to podwyżką cen biletów. Czy droższe bilety zniechęcą pasażerów? Niedługo się dowiemy.  

land

Fot.: Waldemar Okrój

-1 Tramwaj?
Pięknie Ładnie

CENY SKANDALICZNEEEE

Ludzie otwórzcie oczy
28 kwiecień 2013 : 09:12 Guest | Zgłoś
-1 Wczasowicz może skorzysta
miejscowy prawdopodobnie nie. Najlepsze te bilety po 22 zł z Gdyni - dorosły, dziecko, emeryt - wszyscy po równo - totalna porażka.
28 kwiecień 2013 : 21:43 Guest | Zgłoś
+2 Błędne koło
Od 7 lat tymi katamaranami w sezonie pływa coraz więcej ludzi, glównie turystów, czasem nie ma sie gdzie wcisnąć, ani roweru, jest tak ciasno. Więc Żegluga Gdańska zarabia na tym coraz więcej, miasta o tym wiedzą, więc nie chcą dopłacać, bo dofinansowanie było dobre na poczatek, Więc ŻG, żeby dalej zarabiać musi podnieść ceny. I tak w koło Macieju. Szkoda, że to tak działa w Polsce. W Skandynawii jest inaczej - tam gminy dopłacają do transportu wodnego. Dzięki temu są środku na remonty i budowę nowych jednostek. U nas te katamarany są ta stare, że strach na nie wsiadać. A ŻG nie inwestuje w nowe.
29 kwiecień 2013 : 11:37 Guest | Zgłoś
0 Komu to przeszkadzało?
W PRL statki z Gdyni i z Helu plywaly 2 dziennie nawet w zimie! Latem było ich kilka i wodoloty. Dodatkowo Mar.Woj. miał swoje.
W tym roku może nie być nawet pociągów
02 maj 2013 : 22:41 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.1055 4.1885
EUR 4.2304 4.3158
CHF 4.5143 4.6055
GBP 5.0895 5.1923

Newsletter