Inne

Wczoraj (tj. 13 stycznia) późnym wieczorem czasu polskiego pierwsza Setka ukończyła samotne regaty przez Atlantyk. To najmniejsza polska żaglówka, która tego dokonała. Gratulujemy!

Przypomnijmy. Setki to dwa bliźniacze jachty o długości 5 metrów własnoręcznie zbudowane przez swoich właścicieli – Lilla My przez Szymona Kuczyńskiego a Skwarek przez Janusza Maderskiego.

19 listopada ubiegłego roku z Sagres w Portugalii wystartowały one do samotnego wyścigu przez Atlantyk. Pierwszy etap zakończył się na Wyspach Kanaryjskich. Wygrał go Szymon Kuczyński wyprzedzając Maderskiego zaledwie o kilka godzin. 13 grudnia jachty ruszyły w dalszą drogę w kierunku Martyniki. Przed sobą miały 2,6 tysiąca mil morskich.

Czytaj także: Setki znowu w morzu

Wczoraj późnym wieczorem czasu polskiego (dokładnie o godz. 23.36), po 32 dniach żeglugi, Lilla My dotarła do celu. Zaś dzisiaj rano (tj. 14 stycznia) zacumowała w porcie w Le Marin.

Jak nam powiedziała Dobrochna Nowak, monitorująca z Polski rejs Szymona Kuczyńskiego, żeglarz nie zgłaszał żadnych problemów.

- Narzekał tylko na brak słodyczy i ciepłe piwo - mówi Nowak.

Nie wiadomo, gdzie w tej chwili znajduje się Janusz Maderski na Skwarku. Być może, podobnie jak w końcówce pierwszego etapu, niebawem także i on, cały i zdrowy, pojawi się na mecie.

Więcej o samotnych regatach Setek przez Atlantyk przeczytać można na http://www.maderskiyachts.alpha.pl/regaty.htm. Przebieg wyścigu śledzić zaś na www.setkaatlantyk.blogspot.com, www.zewoceanu.pl oraz na Facebooku.

Tomasz Falba

Fot. zewoceanu.pl

Uaktualnienie - 15 stycznia, godz. 16.52 - Z Martyniki dotarła do nas radosna wiadomość. Druga z Setek - Skwarek - z Januszem Maderskim na pokładzie bezpiecznie dotarła do wyspy w dobę po pierwszym jachcie tj. 14 stycznia o godz. 22.06 czasu polskiego.  

 

0 Pomyśleć, że mogli zginąć
Pomyśleć, że mogli bardzo łatwo zginąć
14 styczeń 2013 : 15:27 Guest | Zgłoś
0 zginac?
Musisz byc pesimista jezeli uzywasz slowa "zginac" . Zginac morzna w karzdej sytulaci naszego zycia. Wyruszajac w rejs nie myslimy ze morzemy ZGINAC -.Myslimy i wierzymy ze przezyjemy cos wyjatkowego co da nam "kopa" na dalsze dni.A zginac wcale nie jest tak latwo ,gdyby tak bylo nie byloby WYPRAW .Wiara w powodzeniu wyprawy jest kluczem do sukcesu.Nie demonizujmy wszyskiego co nie jest TYPOWE!
15 styczeń 2013 : 19:48 Guest | Zgłoś
0 Komendant SG ze Świnoujścia winien puścić w pościć SG 214 bo mowa o ciepłym piwie
Szyper pił alkohol! To byłby temat na newsa! Nasza dzielna SG za unijne pieniądze dopadła pijaka, który groził katastrofą w ruchu morskim!
15 styczeń 2013 : 07:53 Guest | Zgłoś
+1 Cieple piwo
Nie wiem jak Wy? ale ja cieplego piwa nie tkne. Dlatego nadal mimo postoju od kilku dni puszki(2szt.) leza w bakiscie i chyba poleza az do powrotu w zimne rejony. Ja jako przedstawiciel prawa (w policyjnym panstwie)oczywiscie puscilbym sie w poscig za delikwentem z zimnym piwkien na pokladzie aby zapobiedz potencjalnemu przestepstwy i skonfiskowal towar.
I poprosze o przepis na ta latwa smierc :)
16 styczeń 2013 : 16:22 Guest | Zgłoś
0 do Szymona
Gratuluję. nie tyczy się to tyle komentarza ad.ciepłego piwa ale samego wyczynu. w zasadzie WYCZYNU.
no i zazdroszczę ...
28 styczeń 2013 : 13:55 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0491 4.1309
EUR 4.2097 4.2947
CHF 4.5098 4.601
GBP 5.0936 5.1966

Newsletter