Dwóch polskich żeglarzy rzuca wyzwanie swoim kolegom znad Bałtyku. Jutro planują wyruszyć w rejs dookoła tego morza, z zamiarem ustanowienia rekordu trasy. Kto podejmie rękawicę?
Pomysł na ten rejs był tak prosty, że aż dziw bierze, że do tej pory nikt na niego nie wpadł. Tym większe brawa należą się dwóm młodym żeglarzom ze Szczecina, którzy postanowili go wcielić w życie.
O co właściwie chodzi? O rejs dookoła Bałtyku, a dokładniej jego głównego basenu. Bez zawijania do portów. Niezależnie od warunków pogodowych. Na jachcie z dwuosobową załogą. I dla ustanowienia rekordu szybkości.
- Chcemy sprowokować innych żeglarzy do tego, aby podejmowali próby pobicia ustanowionego, mam nadzieję, przez nas rekordu trasy - wyjaśnia jeden z pomysłodawców wyczynu Krzysztof „Kokos” Łobodziec. - Jestem przekonany, że znajdzie się wielu chętnych.
Łobodziec, na lądzie rzutki biznesmen, na wodzie doświadczony regatowiec, to pierwsza połowa załogi jachtu Sunrise, na którym wraz z drugą połową, Mikołajem „Mikim” Mareckim (jego przyjacielem, na co dzień adwokatem, na morzu miłośnikiem samotnego żeglowania) zamierzają dokonać wyczynu najszybszego okrążenia Bałtyku.
Panowie planują wyruszyć jutro (tj. 25 sierpnia) w samo południe ze Świnoujścia. Lewą burtą zamierzają minąć miasta: Rostock – Ystad – Sztokholm – Tallin – Rygę – Kłajpedę i Hel. Metę wyznaczyli sobie w Szczecinie.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, liczącą ponad 1200 mil morskich trasę, powinni zakończyć około 12 września. Jeśli pójdzie dobrze, bo Bałtyk o tej porze roku bywa pogodowo nieprzewidywalny. Do tego stopnia, że biorą nawet pod uwagę możliwość nieukończenia rejsu.
Niewątpliwym atutem polskich żeglarzy w zakreśleniu bałtyckiej pętli jest szybki jacht, na którym popłyną. Sunrise to łódka typu Farr 37 o długości ponad 11 metrów. Jednostka została użyczona przez zespół przygotowujący ją do przyszłorocznych transatlantycki regat OSTAR.
Łobodziec i Marecki liczą, że swoim rejsem ustanowią nową żeglarską tradycję. Ale nie tylko o wyczyn w tym przedsięwzięciu chodzi. Mają również nadzieję, że przyczynią się do promocji żeglarstwa w naszym kraju, szczególnie morskiego, zwłaszcza bałtyckiego. Dlatego kibicujemy ich przedsięwzięciu życząc pomyślnych wiatrów!
Rejs, o nazwie Baltic Loop Speed Challenge 2012, śledzić można na bieżąco na stronie internetowej: www.balticloop.pl.
Tomasz Falba
Fot. Joanna Skrzyniarz, balticloop.pl
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.