W połowie grudnia 2011 roku, zapadła decyzja o przyznaniu środków europejskich na budowę portu jachtowego w Szczecinie. Jednak na drodze tej wspaniałej dla środowiska żeglarzy i turystów inwestycji, może stanąć ustawa o ochronie przyrody.
Budowa portu jachtowego w Szczecinie na Wyspie Grodzkiej to wielki projekt mający przywrócić znaczenie rzeki Odry dla miasta i nadający centrum naszego miasta walorów typowego dla turystyki żeglarskiej miasta. Inwestycja jest częścią wspólnego projektu Szczecina i niemieckiego przygranicznego powiatu Uecker Randow, który leży na transgranicznym szlaku wodnym.
Budowa ma kosztować 70 mln zł. Będzie w nim mogło cumować 150 jachtów. W porcie jachtowym na Wyspie Grodzkiej mają powstać także: mały amfiteatr, kawiarnia, restauracja, boiska sportowe, zaplecze sanitarne dla żeglarzy, bulwar spacerowy, a przy nim kilka miejsc postojowych dla jachtów oraz tramwaju wodnego. Pierwszy etap inwestycji ma być gotowy przed finałami Tall Ships’ Races 2013 w Szczecinie. W ramach tego etapu powstanie most zwodzony, łączący Wyspę Grodzką z Nabrzeżem Starówka. Umocniona zostanie też część Wyspy Grodzkiej, wykonane zaplecze sanitarne i pomosty pływające dla około 80 jachtów. Cała inwestycja (3 etapy) ma zostać ukończona do roku 2020.
Jednak na drodze tej wspaniałej dla środowiska żeglarzy i turystów inwestycji, może stanąć ustawa o ochronie przyrody i protesty ekologów, dotyczące konieczności wycięcia wszystkich drzew i krzewów zarastających Wyspę Grodzką niczym puszczę (wśród nich są 100-letnie kasztanowce, dęby i brzozy itp.).
Co prawda już w połowie listopada 2011 r. Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska wydał decyzje zezwalającą na usuniecie wszystkich drzew rosnących na Wyspie Grodzkiej. Jednak już podnoszą się głosy o braku konsultacji społecznej w tej sprawie.
Dla protestujących nieważne jest, że Szczecin to przecież miasto zieleni i to, że większą część brzegu Odry Zachodniej w obszarze miasta, zarasta dzika roślinność. Mimo tych faktów są ciągle takie osoby, które chcą stanąć na drodze każdej inwestycji unowocześniającej i uatrakcyjniającej miasto. Wystarczy wspomnieć tu o "Willi Gutenberga", która stanęła na drodze budowy szczecińskiego szybkiego tramwaju. Znamiennym wydaje się też skuteczny protest mniejszości, który blokuje inwestycje miasta (a nieraz prowadzi do utraty środków europejskich).Jeżeli planowany na 4 stycznia br. przetarg na wycinkę drzew i krzewów na Wyspie Grodzkiej nie zostanie zrealizowany, proces może zostać wstrzymany także przez ustawę o ochronie przyrody, która w okresie od 1. marca do 15. października zabrania niszczenia ptasich gniazd i siedlisk.
Dlatego jako żeglarz, w imieniu środowiska żeglarskiego Szczecina, zwracam się o zaprzestanie sabotowania tej, jakże potrzebnej Szczecinowi inwestycji. Na pewno uda się znaleźć jakiś kompromis, dotyczący pozostawienia najpiękniejszych okazów drzew i nie kolidujący z tą inwestycją. W końcu środowisko żeglarskie, też ma prawo do głosu.
Inne
Czy ekolodzy zablokują budowę portu jachtowego w Szczecinie?
05 stycznia 2012 |
Źródło: