Historyczny żaglowiec Generał Zaruski powraca do czasów swojej świetności i niewykluczone, że już w sierpniu zostanie zwodowany. W pierwszy rejs wypłynie jednak dopiero za rok.
Blisko 1,5 roku trwa odbudowa żaglowca-legendy, który przez lata służył edukacji morskiej młodzieży. Na jednostce jest już gotowy cały pokład, wymieniono też poszycie w części nadwodnej, które przygotowano do konserwacji. Oprócz tego są już wszystkie maszty, a na dniach ma być podpisana umowa na wykonanie siłowni.
Zgodnie z pierwotnym planem, prace zakończyć się miały w czerwcu. Ostra zima i niespodziewane dodatkowe prace wydłużyły ten termin, który i tak nie jest jeszcze ostateczny. - Podczas jednej z inspekcji okazało się, że trzeba wymienić ok. 50 m kw. oryginalnego poszycia. Przede wszystkim to oraz przestoje w zimie, spowodowane silnymi mrozami, zadecydowało o przesunięciu terminu - mówi Sebastian Kulling, właściciel firmy Complex Jacht, która prowadzi renowację żaglowca. - Za kilka dni dowiemy się, jak wyglądają ostatnie dwie plandeki przy stępce. Jeśli są spróchniałe, trzeba będzie je wymienić, a to opóźni wodowanie o kolejne kilka miesięcy. Jestem jednak dobrej myśli.
Kiedy tylko Generał Zaruski zostanie zwodowany, zamontowane będzie wewnętrzne wyposażenie oraz maszty. Mimo to i tak na pierwszy rejs po długiej przerwie będzie gotowy najwcześniej za rok.
Inne
Generał Zaruski gotowy do wodowania?
02 czerwca 2011 |
Źródło: