Aleja Żeglarzy wzbudziła zachwyt, będzie uchwała i... tunel pod jezdnią?

Radni zapoznali się dziś z projektem utworzenia na Wałach Chrobrego w Szczecinie - Alei Żeglarzy. Jednogłośnie przyznali, że jest to rewelacyjny pomysł.

- Z pewnością podejmiemy uchwałę popierającą inicjatywę. Złożymy też wniosek o zarezerwowanie środków na projekt tego miejsca w przyszłorocznym budżecie – mówili zgodnie szczecińscy radni. – Ważne jest to, że aleja będzie zarówno dla ludzi kochających morze, jak i tych, którzy za nim nie przepadają. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wydaje się, by realizacja wiązała się z dużymi kosztami.

Przewodniczący Rady Miasta Bazyli Baran zgłosił również swój pomysł dotyczący wizerunku tego miejsca.

- Figury żeglarzy i statków, które miałyby stanąć w alei zastąpiłbym specjalnymi ławeczkami – mówi. – Obok planowej Róży Wiatrów koniecznie widzę mosiężną tablicę z logo The Tall Ships` Races 2007. Przy okazji kolejnych organizowanych przez nas finałów można wtedy dokładać kolejne loga. Brakuje jeszcze masztu żeglarskiego, gdzie stawiana byłaby bandera przy okazji wpłynięcia kolejnej jednostki. Ale to są tylko kwestie estetyczne. Projekt jest rewelacyjny.

Zastanawiano się również nad ograniczeniem ruchu na ulicy Jana z Kolna. Baran przyznał, że należy rozważyć dwie koncepcje. Pierwszą z nich jest budowa tunelu, do którego z pewnością dołożyliby się kupcy w zamian za otrzymanie gwarancji, że będą mieli miejsce na swoje stoiska. Drugą jest całkowite zamknięcie ruchu po wybudowaniu obwodnicy śródmiejskiej.

Kapitan Maciej Krzeptowski, który również był na posiedzeniu komisji, przyznał po spotkaniu, że jest dobrej myśli.

- W 2007 roku, podczas finału regat cała Polska pokazała nam, czego oczekuje od Szczecina – mówi. – Nie można z nikim dyskutować na ten temat i utwierdzać w przekonaniu, że nie lubimy wody. Jeśli radni się wycofają, będą strzelać sobie w stopy. Zróbmy najpierw pierwszy etap, czyli górny taras Wałów Chrobrego. Trzeba wiedzieć, że nie od razu stanie tam 250 posągów i sto tablic. Chodzi nam tylko o to, by każdego roku, podczas Dni Morza, odsłaniać jedną, dwie.

Andrzej Kus