Inne
Zachodniopomorski Szlak Żeglarski nie zostanie storpedowany. Wolińscy radni przegłosowali wczoraj wieczorem uchwałę, pozwalającą zaciągnąć kredyt na budowę basenu żeglarskiego w swojej gminie. Tym samym grube miliony na sztandarową inwestycję naszego województwa, związaną z budową marin i nabrzeży od Darłowa przez Kamień, Wolin po Szczecin, nie przepadną.

Obrady były burzliwe. Na sesję przyszli mieszkańcy różnych miejscowości województwa, którzy czasami przekrzykiwali radnych. Ewa Halicka, przewodnicząca rady, w pewnym momencie zarządziła przerwę, żeby ludzie się uspokoili. Na sesję przyjechał m.in. wicemarszałek Witold Jabłoński, który poinformował, że zwrot z siedmiu milionów złotych, które gmina przeznaczy na rozbudowę infrastruktury żeglarskiej, wyniesie około trzy miliony złotych, czyli 40 procent. Wcześniej była mowa, że zwrot ten będzie wynosił 25 procent, ale okazało się to nieprawdą.

Ewa Halicka podkreślała, że gminy Wolin nie stać w tym roku na wydatek trzech milionów złotych. W. Jabłoński przekonywał jednak, że radni powinni przeznaczyć na szlak pieniądze. - To nasze wspólne dobro. Szlak żeglarski jest sukcesem osób zajmujących się żeglarstwem - podkreślał Jabłoński. - Jakakolwiek kwota przeznaczona z budżetu gminy w tym roku będzie potwierdzeniem realizacji tej inwestycji.

Radni zmienili uchwałę tak, by w 2010 roku na inwestycję przeznaczyć 500 tysięcy złotych, a resztę dorzucą w roku 2011. Tym sposobem dofinansowania na całość projektu nie straci nasze województwo. Dlaczego wcześniej nie można było tego w ten sposób rozwiązać? Okazało się, że znowu zabrakło normalnej rozmowy między burmistrzem Wolina, a radnymi.

W sesji burmistrz Eugeniusz Jasiewicz nie uczestniczył. Niejako w rolę mediatora wcielił się wicemarszałek. Podczas sesji Ewa Halicka alarmowała, że zadłużenie gminy ze względu na tak duży wkład własny (wcześniej radni myśleli, że wkład własny wyniesie mniej - red.) przekroczy dopuszczalne 60 procent. Zastępca burmistrza Ryszard Mróz nie zgadzał się z tym twierdzeniem. Gorąca dyskusja zakończyła się jednak po myśli żeglarzy.

- Jestem zadowolony z głosowania. We wszystkim zawiodła komunikacja radnych z burmistrzem. Najważniejsze jednak, że nie stracimy szlaku żeglarskiego. Tylko czy była po to potrzebna aż taka awantura? - pyta retorycznie Maciej Zalewski, żeglarz z Kamienia Pomorskiego.


Bartosz TURLEJSKI


W
czoraj przed południem o szlaku żeglarskim mówili na konferencji prasowej w Szczecinie politycy PO. Poseł Michał Marcinkiewicz apelował o rozwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie zapewnienia środków na realizację mariny w Wolinie. O tym, że Wolin potrzebuje mariny, wybudowanej w ramach Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego, przekonywał Olgierd Geblewicz, przewodniczący sejmiku zachodniopomorskiego. Nowa inwestycja, zdaniem polityków PO, przyczyni się do rozwoju turystycznego i gospodarczego gminy Wolin. Argumenty te przytoczył w swoim liście do radnych Wolina poseł Michał Marcinkiewicz.


(masz)

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0491 4.1309
EUR 4.2097 4.2947
CHF 4.5098 4.601
GBP 5.0936 5.1966

Newsletter