Amerykańskie okręty podwodne płyną na wody Arktyki

Na lodach północy powstaje właśnie tymczasowe dowództwo sił podwodnych USA. W bazie zamieszka ponad 70 żołnierzy obsługujących centrum dowodzenia.

Jak informuje dowódca amerykańskiej floty okrętów podwodnych adm. Joseph E. Tofalo - "Arktyka ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Posiadając ponad półtora tysiąca kilometrów granicy w Arktyce, USA mają w tym regionie istotne dla obrony narodowej interesy."

Amerykanie właśnie rozpoczynają ćwiczenia na Oceanie Arktycznym. To będzie wielki test gotowości bojowej. Okręty podwodne będą działały m.in. pod grubą taflą lodu - donosi portal Stars and Stripes.

Pięciotygodniowe ćwiczenia US Navy odbywać się będą równolegle z manewrami "Cold Response" w Norwegii. Tam testy gotowości bojowej przejdzie 16 tys. żołnierzy NATO z udziałem bombowców strategicznych B-52. Manewry w Norwegii zakończą się pod koniec marca.

Wielkie ćwiczenia są reakcją na działania Rosji, która od ośmiu lat stale wzmacnia swoje siły w rejonie Arktyki.