Pierwszy raz od upadku Związku Radzieckiego Rosjanie na taką skalę zbroją swoją flotę. W stoczni Siewmasz powstają na raz cztery okręty podwodne z napędem atomowym.
Do tego dwie jednostki w ubiegłym roku trafiły już do służby. Jeden z gotowych już okrętów stacjonuje 45 kilometrów od granicy z Norwegią, drugi trafi na Kamczatkę. Budowa czterech kolejnych jest na ukończeniu.
Łącznie Rosjanie planują budowę ośmiu okrętów podwodnych w ramach programu zbrojeń. Przez następne pięć lat wydadzą na niego blisko 800 miliardów dolarów. Budowa kolejnego okrętu ruszy w marcu.