Pierwsza taka dostawa LNG nowym gazowcem w czarterze PGNiG - do Rotterdamu

Gazowiec LNG Grażyna Gęsicka czarterowany przez PGNiG (Orlen) w swojej drugiej podróży komercyjnej, dostarczył właśnie skroplony gaz z USA nie, jak za pierwszym razem - do Polski, tylko do terminalu w Rotterdamie.

W nocy z poniedziałku na wtorek, 7/8 lipca, przy stanowisku nr 1 (pirsie - LNG Jetty No. 01) terminalu Gate Terminal B.V. w rejonie Maasvlakte portu Rotterdam zacumował drugi z nowych gazowców, czarterowanych przez PGNiG z grupy Orlen, poprzez spółkę PST LNG Shipping Ltd. 

Najwyraźniej statek dostarczył do Rotterdamu ładunek LNG, który przyjął, podczas ok. 30-godzinnego pobytu 23-24 lipca br., przy pirsie przeładunkowym terminalu Lake Charles Calcasieu Pass LNG Terminal w Stanach w Cameron, w stanie Luizjana w USA.

Była to druga podróż komercyjna (z ładunkiem) gazowca Grażyna Gęsicka (nr IMO 9922988; GT 114 100; nośność 95 428 t; ładowność 170,548 m³) od po przekazaniu armatorowi Knutsen i operatorowi PGNiG w południowo-koreańskiej stoczni pod koniec kwietnia br. Pierwszy ładunek, również pochodzący ze Stanów Zjednoczonych, statek ten dostarczył do terminalu w Świnoujściu w dniach 30.06-01.07.2023.

Zrealizowana właśnie dostawa do Rotterdamu, to pierwszy przypadek wykorzystania jednego z nowych gazowców czarterowanych przez PGNiG - nie do realizacji dostawy w ramach obsługi polskiego importu, tylko do sprzedaży gazu na rynku trzecim.

Potwierdza to elastyczność handlową, jaką dają PGNiG (Orlenowi) posiadanie statków do wyłącznej dyspozycji komercyjnej w ramach wieloletnich czarterów, a jednocześnie - długoterminowe lub spotowe kontrakty na zakup gazu ze Stanów Zjednoczonych w formule FOB (Free On Board - "dostarczony na statek") oznaczającej, że sprzedający dostarcza towary do kupującego na pokładzie statku wyznaczonego i "podstawionego" przez kupującego w oznaczonym (umówionym) porcie załadunku oraz ma prawo odsprzedaży towaru podmiotom trzecim.

PBS (PortalMorski.pl)

Fot.: Wojciech Story