Od godzin popołudniowych z wody i powietrza prowadzone są poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę promu Stena Spirit. Poniedziałkowe działania, w których biorą udział jednostki SAR, Straży Granicznej i śmigłowiec prowadzone są m.in. w okolicach gdyńskiego portu.
Jak przekazał w poniedziałek PAP kierownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Wojciech Paczkowski, ok. godz. 12 służby zostały powiadomione, że z promu Stena Spirit, tuż po wyjściu z gdyńskiego portu, wypadł mężczyzna, pełniący na statku funkcję kucharza.
Przeszukiwany jest teren Zatoki Gdańskiej od Redy do Portu Gdynia - wskazał Paczkowski. Dodał, że w akcji poszukiwawczej biorą udział jednostki SAR, Straży Granicznej oraz śmigłowiec ratowniczy.
Prom Stena Spirit, z którego wypadł mężczyzna płynie z gdyńskiego portu do szwedzkiego Karlskrona.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną wypadnięcia mężczyzny z promu.
Aktualizacja, 20 września
Mężczyzna, którego poszukiwano w poniedziałek na Zatoce Gdańskiej wyskoczył z pokładu promu. Jak informuje portal Trójmiasto.pl, nie była to próba samobójcza, chciał wrócić do portu.
Pomocnik kucharza pracował na innym statku tego samego armatora. W dniu zdarzenia odwiedzał znajomych, nie zdążył jednak opuścić pokładu jednostki przed jej wyjściem z portu.
Poniedziałkowe poszukiwania nie zostały wznowione we wtorek.
PAP, AL, z mediów