Cool Company (CoolCo) - nowo powstałe, wydzielone przedsięwzięcie (spółka-córka) weterana w morskich przewozach skroplonego gazu ziemnego - Golar LNG, utworzone wspólnie z Eastern Pacific Shipping (EPS), zapewniło sobie pierwsze zatrudnienie dla swojego statku. Pierwszym klientem czarterującym statek od CoolCo jest PGNiG.
Brokerzy w nieoficjalnych doniesieniach ujawnili, że spółka Cool Company wynajęła (wyczarterowała) jeden ze swoich trójpaliwowych, spalinowo-elektrycznych (TFDE) gazowców LNG polskiemu operatorowi - Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu (PGNiG), które - według informacji, które pojawiły się w branży w zeszłym tygodniu - poszukiwało ostatnio trzech statków do wynajęcia na okres jednego roku.
W branży brokerskiej mówi się nieoficjalnie, że CoolCo zapewniło sobie dzienną stawkę czarterową na poziomie 120 000 USD za jeden statek. Prawdopodobnie chodzi o gazowiec Golar Bear (nr IMO 9626039; rok budowy 2014; GT 102 100; nośność 82 017 t; wyporność 112 216 t; ładowność 157 300 m sześc.) wynajęty w ramach umowy na 12 miesięcy.
Uważa się, że oznacza to wzrost o 40 tys. USD dziennie w stosunku do poziomów poprzednio ustalonych. W piątek brokerzy oferowali roczne stawki za statki TFDE w wysokości 95 tys. USD dziennie.
Stawka czarterowa za statek CoolCo odzwierciedla rosnący poziom cen wynajmu dla gazowców LNG w sytuacji rosnącej niestabilności na rynku gazu i szerzej pojętych surowców, gdy kraje zachodnie rozważają wprowadzenie surowych zakazów i sankcji dotyczących rosyjskiej ropy i gazu. Obserwatorzy branży twierdzą, że na rynku, na którym ceny gazu są bardzo wysokie, statki o najniższym współczynniku odparowania ładunku są wybierane w pierwszej kolejności.
Czarter statku CoolCo do PGNiG jest przełomowym dla armatora Eastern Pacific Shipping (EPS) - głównego udziałowca nowej spółki (CoolCo) z 38-procentowym udziałem, oraz dla właściciela tej firmy - izraelskiego magnata żeglugowego Idana Ofera, który od dawna rozważał wejście w sektor żeglugi LNG.
Golar, który utworzył spółkę CoolCo i wniósł do niej swoje statki, kontroluje 31 procent spółki, a drobniejsi udziałowcy pozyskani w ofercie publicznej - również 31 procent. Na koniec stycznia CoolCo, miało początkową wartość kapitału własnego na poziomie 400 mln USD.
Firma eksploatuje osiem trójpaliwowych (TFDE), spalinowo-elektrycznych gazowców LNG wydzielonych z floty Golar LNG i spodziewa się, że do końca 2022 r. połowa jej floty będzie aktywna na rynku spot. Statki te, zbudowane w latach 2013-2015, mają zbiorniki membranowe o jednostkowej zdolności przewozowej 160-162 tys. m sześc.
Tak się złożyło, że Golar Bear, który teraz prawdopodobnie został wyczarterowany przez PGNiG, był już kiedyś w Polsce - dostarczył gaz z USA do terminalu w Świnoujściu, gdzie rozładowywany był rok temu - w dniach 7-8 marca 2021 r.
Przypomnijmy, że PGNiG, w wyniku podpisania z norweskim armatorem Knutsen OAS Shipping umów czarterowych na okresy 10-letnie, ujawnionych na początku listopada 2020 r. oraz pod koniec lipca 2021, będzie wynajmowało cztery nowe gazowce LNG, zamówione specjalnie pod czarter u polskiego operatora, budowane w stoczni południowokoreańskiej.
Golar Bear, jest najprawdopodobniej pierwszym gazowcem LNG wyczarterowanym przez PGNiG na nieco dłuższy okres (w tym przypadku - 12 miesięcy), o ile w ogóle nie pierwszym samodzielnie wyczarterowanym statkiem polskiego importera LNG.
Golar Bear po ostatnim wyładunku LNG (z Trynidadu i Tobago), 2-3 marca w Bilbao, udał się na redę Gibraltaru, gdzie 6-7 bm. prawdopodobnie przyjmował paliwo, a następnie 7 marca przeszedł cieśninę Gibraltar kierując się dalej na Atlantyku w kierunku zachodnim i deklarując (we wtorek rano) oczekiwanie na dalsze dyspozycje.
PBS, z mediów
Fot.: PGNiG