Arkon i Wilson łączą się tworząc największego w Europie przewoźnika short sea shipping z flotą 130 statków. Norweska firma Wilson ASA i Arkon Shipping z Niemiec łączą siły, by stworzyć giganta w europejskiej żegludze bliskiego zasięgu w przewozach suchych ładunków masowych.
W wyniku tego posunięcia powstanie największy w Europie gracz na rynku przewozów suchych ładunków masowych z flotą ponad 130 czarterowanych i własnych mini-masowców i tzw. coasterów - małych statków wielozadaniowych.
Wilson, armator z siedzibą w Bergen, zatrudniający także niemało polskich marynarzy i oficerów, przejmie w długoterminową dzierżawę około 20 małych masowców z floty przybrzeżnej Arkon, w tym serię nowo budowanych statków, które mają zostać dostarczone w ciągu dwóch lat.
Notowany na giełdzie w Oslo armator przejmie również wszystkie kontrakty i zobowiązania realizowane przez Arkon.
Oczekuje się, że umowa wejdzie w życie w drugiej połowie roku. Porozumienie Wilson-Arkon ma zostać wdrożone po 1 września: oczekuje obecnie na zatwierdzenie przez organy ochrony konkurencji.
Działalność mającej siedzibę w Haren w północno-zachodnich Niemczech firmy Arkon w sektorze masowców, zostanie następnie zintegrowana z systemem czarterowania Wilsona. Arkon będzie obsługiwał zafrachtowania eksportowe dla floty Wilsona na Morzu Śródziemnym.
Partnerzy opisali umowę jako "część niezbędnej konsolidacji" europejskiego rynku żeglugi bliskiego zasięgu.
Arkon pozostanie niezależnym zarządcą niemałej floty kontenerowców dowozowych i kilku statków wielozadaniowych przystosowanych do przewozu ładunków ciężkich i wielkogabarytowych (MPP-HL). Jednak jego flota mini-masowców licząca około 26 statków o nośności od 3370 do 5060 ton, będzie kontrolowana przez partnera norweskiego w ramach nowej umowy.
Będzie to dotyczyło także pięciu nowo-budowanych statków projektu "Hanse Eco" zamówionych przez Rhenus-Arkon Shipinvest (RHAS) w stoczni Dayang Offshore Equipment Co. w Chinach.
Te oraz piąty statek, który będzie częściowo finansowany przez hamburskie przedsięwzięcie crowdfundingowe New Shore Invest, mają zostać przekazane armatorowi Arkon w ciągu dwóch najbliższych lat.
Wilson dysponuje flotą łącznie 114 statków (czarterowanych na czas oraz własnych) o nośności 1500 do 8500 ton.
Norweskie przedsiębiorstwo rozbudowuje swoją flotę i w ostatnich miesiącach przejęło już cztery statki. Dwa z nich zostały zakupione od brytyjskiej firmy Carisbrooke Shipping, a dwa od Arklow Shipping of Ireland pod koniec 2019 roku.
Umowa z Arkon zwiększy flotę Wilsona do 130 statków, z czego 92 będą stanowiły własność norweskiej firmy.
Większa skala działalności operacyjnej ma zwiększyć wydajność, zredukować podróże pod balastem i poprawi koszty operacyjne - twierdzi norweski właściciel. Transakcja pomoże również "rozszerzyć europejską sieć żeglugową zgodnie ze strategią ekspansji Wilson Group".
"Umowa ta leży u podstaw wspólnej długoterminowej wiary w rynek, pomimo pandemii Covid-19" - dodaje armator.
Wilson oczekuje także, że umowa pomoże mu sprostać surowszym wymaganiom w zakresie ochrony środowiska.
W pierwszym kwartale 2020 r. Wilson osiągnął zysk przed opodatkowaniem w wysokości 1,6 mln euro (1,72 mln USD), czyli o połowę mniej niż w tym samym okresie w 2019 r., mimo że zyski statków były mniej więcej takie same jak w roku ubiegłym. Jednak po odliczeniu kosztów podatkowych strata netto Wilsona za ten kwartał wyniosła 300 000 EUR, co oznacza spadek w stosunku do ubiegłorocznego zysku w wysokości 2,9 mln EUR.
PBS, z mediów
Fot.: Piotr B. Stareńczak