Sprzedano na złom największy dotąd kontenerowiec

Największy kontenerowiec sprzedany dotychczas z przeznaczeniem na recykling jest w drodze do stoczni złomowej. Notowany na giełdzie amerykański armator Costamare pozbył się statku o ładowności 7403 TEU Kokura (zbudowanego w 1997 r.). Może to być znak zapowiadający więcej podobnych transakcji, w wyniku których na złom zaczną trafiać większek pojemnikowce.

Posunięcie przychodzi w obliczu nieśmiałych jeszcze sygnałów sugerujących, że po kilkunastu tygodniach zamknięcia - z powodu pandemii - stoczni recyklingowych na subkontynencie indyjskim zaczynają się one ponownie otwierać.

Według danych VesselsValue złomowa zbudowanego w Danii kontenerowca Kokura wynosi około 8,86 mln dolarów.

Nieoficjalne źródła twierdzą, że uzyskano za niego cenę ok. 330 USD za tonę wyporności statku pustego (ldt).

Odzwierciedla to spadek cen złomowania dla kontenerowców, które - według Clarksona - zniżkowały od okolic początku roku o około 29 %. Wartości osiągnęły w lutym szczytowy poziom 415 dolarów za tonę wyporności statku pustego. Najwyższe ceny zanotowano w lutym - na poziomie 416 USD / ldt.

Udana sprzedaż Kokura może być uznana za dobrą wiadomość dla armatorów dużych kontenerowców, którzy zmagają się z ogromną nadwyżką zdolności produkcyjnych na rynku czarterowym większych statków typu post-panamax.

Kokura należy do serii sześciu statków zbudowanych na zamówienie grupy Maersk w stoczni Odense Staalskibsvaerft A/S. Cztery z nich pozostają jeszcze we flocie duńskiego armatora. Kokura, ex Niledutch Panther, ex Maersk Kokura wprowadzona została do eksploatacji w 1997 roku jako Katrine Maersk. o ładowności 6418 TEU, tonażu pojemnościowym brutto 81 488 i nośności 84 900 ton.

Liczba kontenerowców wysyłanych do rozbiórki była dotąd w tym roku niewielka. W kwietniu zezłomowano tylko dwa kontenerowce, które według Clarksona trafiły do stoczni poza subkontynentem indyjskim.

Amerykański operator liniowy Matson wysłał Kauai (o ładowności 1702 TEU, zbudowany w 1980 r.) do stoczni złomowej w USA, natomiast niemiecki armator Wessels Reederei sprzedał statek Clavigo (zbudowany w 1992 r.) do stoczni recyklingowej w Turcji.

Clarksons podaje, że w tym roku na złom sprzedano tylko 19 kontenerowców o łącznej ładowności 38 000 TEU.

Brokerzy donoszą, że ograniczenia w działalności recyklingowej zaczynają podlegać złagodzeniu, m.in. dlatego, że Indie zezwalają na wznowienie złomowania niektórych statków, a Bangladesz - na sztrandowanie statków na plażach tamtejszych stoczni złomowych.

O tym ostatnim donoszą media w kontekście złomowania jednostki Kokura, ale jest to w zasadzie nie kontenerowiec, a mały statek wielozadaniowy / masowiec (coaster) o nośności 3735 ton i pojemności brutto 2446 oraz możliwości przewożenia kontenerów (nie jest to "rasowy" kontenerowiec komorowy) w ilości zaledwie 176 TEU.

Spośród największych kontenerowców zbudowanych kiedykolwiek w Polsce - pięciu jedynych o ładowności powyżej 4000 TEU - cztery już złomowano - w eksploatacji pozostaje jeszcze jeden.

Były to przekazane przez Stocznię Gdynia SA w latach 2002-2006 kontenerowce należące do dwóch serii (dwóch projektów) - 8276 (nośność ok. 58 280 t, pojemność brutto ok. 52 700, ładowność 4546 TEU) i 8234 (nośność ok. 58 250 t, pojemność brutto ok. 51 360, ładowność 4444 TEU).

PBS, z mediów

Fot.: Alf van Beem, Kees Torn / Wikimedia Commons