Jak dotąd bez przeszkód przebiega holowanie załadowanego w Gdyni na barko-ponton urządzenia terminalowego o masie ok. 2000 ton przeznaczonego dla portu w Narwiku. Zestaw holowniczy opuścił właśnie Bałtyk (we wtorek rano minął Skagen) i wstępnie spodziewany jest w Narwiku po południu, 17 sierpnia.
Przypomnijmy, że Bever z barko-pontonem UR 3 na holu, wyszedł z portu Gdynia w sobotę, 8 sierpnia, późnym popołudniem (zobacz video, poniżej). Holownik Bever, którym dowodzi kapitan Kees Pronk, należy do holenderskiego przedsiębiorstwa zajmującego się holowaniami portowymi i morskimi, a także ratownictwem morskim - Iskes Tugs Towage & Salvage.
Bever to holownik typu Shoalbuster 3612 o stoczniowym numerze budowy YN 571631 ze stoczni Damen Hardinxveld, która wyposażyła jego częściowo wyposażony kadłub zwodowany 15 grudnia 2009 przez stocznię Safe Co. Ltd. Engineering Services z Gdyni i przekazała gotową jednostkę w maju roku 2010. Holownik ma 36,58 m długości całkowitej, 11,60 m szerokości, 5,25 m wysokości bocznej i 4,45 m zanurzenia oraz 1003 tony wyporności. Przy mocy napędu głównego 5150 KM (3840 kW) oferuje uciąg na palu rzędu 70 T. Ponton heavy-lift (do ładunków ciężkich i wielkogabarytowych) wypożyczono od norweskiego armatora J.J. Ugland Companies charakteryzuje się nośnością 9747 ton, długością 91,44 m i szerokością 27,43 m.
Za całość transportu wielkiego urządzenia załadunkowego (shiploader'a), łącznie z załadunkiem na barko-ponton heavy-lift przy nab. Angielskim w Gdyni metodą ro-ro na specjalistycznych platformach wielokołowych, transportem morskim i wyładunkiem oraz dostarczeniem na ostateczne miejsce instalacji i pracy w Narwiku, odpowiada holenderska firma Mammoet, znana z niejednej spektakularnej akcji przemieszczania wielkich i ciężkich obiektów, m.in. podniesienia z dna morza wraku okrętu podwodnego Kursk (przy pomocy wielkiego barko-pontonu zanurzalnego Giant 4, który po przebudowie, już jako REM Lift 25 000 zasilił potencjał dokowy stoczni Remontowa SA w Gdańsku.
Nowe urządzenie do załadunku ciągłego masowców (shiploader) zapewni niższą emisję pyłów emitowanych w czasie załadunku masowców przyczyniając się do zmniejszenia uciążliwości terminalu eksportowego rudy żelaza szwedzkiego przedsiębiorstwa wydobywczego LKAB. Ruda przewożona jest do norweskiego portu, ze względu na to, że nie zamarza on i jest dostępny przez cały rok, w przeciwieństwie do portów w rejonie wydobycia, koło szwedzkiej Kiruny.
Urządzenie z elementów konstrukcyjnych wykonanych na miejscu oraz komponentów dostarczonych (wraz z projektem) przez ThyssenKrupp zmontowała w Chojnicach i Gdyni firma Zamet Industry. Więcej o samym urządzeniu w jednym z naszych wcześniejszych materiałów: Shiploader z Zametu dla Thyssen-Krupp załadowany w Gdyni. Popłynie do Norwegii.
PBS
Fot.: Piotr B. Stareńczak, Kees Pronk
Wyholowanie shiploader'a z Gdyni.
Narwik - port, w którym będzie pracować urządzenie załadowcze zmontowane w Gdyni przez Zamet Industry.