Zmiany wokół sprzedaży promu Silja Festival, należącego do Tallink. Jednostka, która miała zostać sprzedana firmie Bridgemans Service, ostatecznie trafi do innej firmy.
Estoński przewoźnik poinformował właśnie o anulowaniu umowy, która zawarta została zawarta z przedsiębiorstwem Bridgemans Service (ta sama firma, której Tallink wyczarterował wcześniej prom Silja Europa). Na mocy zawartego wcześniej porozumienia wybudowany w 1986 r. prom Silja Festival miał trafić do operatora, który specjalizuje się oferowaniu usługi zakwaterowania na statkach pełniących głównie funkcje hoteli robotniczych. Podstawiane są one w miejscach, w których nieopłacalna lub niemożliwa jest budowa stałych siedlisk. Teraz już wiadomo, że prom czeka inny los.
Zgodnie z ujawnionymi informacjami, prom zostanie sprzedany innej firmie. Trafi w ręce przedsiębiorstwa Medinvest SPA. Strony nie zgodziły się na ujawnienie wartości umowy. Wiadomo jedynie, że statek trafi w ręce nowego podmiotu najpóźniej w czerwcu 2015 r. Zmianie ulegnie też jego nazwa. Po zmianie właściciela będzie nosił nazwę Mega Andrea.
O sprzedaży promu Silja Festival Tallink poinformował w lutym br. Oprócz sprzedaży statku Silja Festival przez zależną od Tallink spółkę Tallinn Swedish Line podano też wówczas informację o zmianie właściciela przez jednostkę Regina Baltica, która w kwietniu trafiła do firmy Regina Holding SIA.
Czytaj też: Tallink sprzedał dwa promy
Prom Silja Festival ma 168 metrów długości. W 2008 r. trafił do floty Tallink ze Silja Line. W 2013 r. statek, który może przyjąć na pokład 2 tysiące pasażerów, został wycofany z trasy Sztokholm-Ryga. Od tamtej pory ważyły się jego losy.
PromySkat
Źródło: Tallink