Rozpoczyna się remont śluzy w Brzegu Dolnym. Jej zamknięcie na początku grudnia 2014 r. sparaliżowało ruch statków na Odrze i – pośrednio – ponownie ożywiło dyskusję o nieudolności władz sprawujących pieczę nad drogami wodnymi.
O remoncie śluzy napisał „Kurier Szczeciński” W rozmowie z tą gazetą, rzecznik RZGW Wrocław Piotr Stachura poinformował, że pod koniec tygodnia będzie sucha, co pozwoli na rozpoczęcie drobnych napraw, a później na wykonanie ekspertyzy dotyczącej jej stanu technicznego. – Liczymy, że będzie to podstawą do złagodzenia decyzji inspektora nadzoru budowlanego i umożliwi warunkowe śluzowanie – powiedział Stachura. Przypomnijmy, że śluza została zamknięta przez Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego po drugiej kontroli stanu technicznego śluzy, która stwierdziła, że po pierwszej kontroli – zrealizowanej kilka tygodni wcześniej – nie podjęto zaleconych działań naprawczych związanych ze złym stanem technicznym śluzy.
„KS” dodaje, że według planów, jednostki, które utknęły przed śluzą, zostałyby przepuszczone na przełomie marca i kwietnia. Kolejne transporty przeszłyby dopiero cztery miesiące później (po zamknięciu śluzy warunkowo – łamiąc wydany zakaz śluzowania – RZGW zgodził się na prześluzowanie pojedynczych statków z ładunkiem komercyjnym, których zatrzymanie groziło gigantycznymi karami umownymi nakładanymi przez odbiorców ładunków ze stoczni we Wrocławiu i Kędzierzynie, a także płynącego do Wrocławia na zimową służbę lodołamacza). Co najmniej do sierpnia obiekt w Brzegu Dolnym będzie nieczynny. „Kurier” przypomina również, że kompleksowy remont śluzy planowano na przyszły rok, w II etapie modernizacji całego stopnia wodnego Brzeg Dolny. Naprawę dolnych wrót (tych, których użytkowania zakazał inspektor budowlany) przesunięto do I etapu. Zadanie ma kosztować 6,5 mln zł.
Jak podaje „Kurier”, użytkownicy Odry – firmy armatorskie, stoczniowe itp. – w lutym po raz kolejny spotkają się we wrocławskim RZGW w sprawie śluzy. Mają przygotować dokładny harmonogram transportów, by zgrać terminy z pracami przy śluzie.
Przypomnijmy, że zamknięcie śluzy wznowiło dyskusję o dramatycznym stanie polskiej żeglugi śródlądowej. Poseł SLD Piotr Chmielowski złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego i dyrektora RZGW Wrocław Edwarda Nawirskiego. Często powtarzają się także głosy przedstawicieli biznesu skupionego wokół dróg śródlądowych, iż to właśnie resort środowiska i podległy mu KZGW oraz RZGW są odpowiedzialne za obecny stan polskich rzek.