Fińska straż przybrzeżna nawiązała kontakt z tankowcem z "floty cieni", płynącym w stronę rosyjskiego Primorska. Na jednostce, która dryfowała u wejścia do Zatoki Fińskiej, doszło do awarii silnika. Podjęto działania zapobiegające ewentualnym szkodom środowiskowym – poinformował w poniedziałek oddział straży przybrzeżnej.
Na miejsce zdarzenia w okolicach półwyspu Hanko (około 120 km zachód od Helsinek) wysłano holownik, łódź patrolową oraz śmigłowiec. Chodzi o tankowiec M/T Jazz o długości 183 metrów, przeznaczony do przewozu produktów naftowych i chemikaliów i pływający pod banderą Panamy. Według informacji straży statek nie transportuje ładunku ropy, ale ma własne zasoby paliwa.
Załoga tej jednostki podjęła prace naprawcze i działania zapobiegające ponownemu dryfowaniu statku. Tankowiec kotwiczy obecnie na południe od Hanko. Jak podają serwisy monitorujące ruch morski, statek - przypuszczalnie należący do rosyjskiej "floty cieni" - płynął z Sudanu w stronę Primorska w obwodzie leningradzkim.
Według straży przybrzeżnej ta sytuacja nie ma związku z ostatnim incydentem na Zatoce Fińskiej, związanym z uszkodzeniem podmorskich kabli - energetycznego EstLink 2 oraz kilku telekomunikacyjnych. Do tego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, w Boże Narodzenie.
Infrastruktura podwodna nie była zagrożona w związku z zakotwiczeniem M/T Jazz – przekazała straż. Jak dodała, obecnie podejmowane są działania, by w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi, panującymi na morzu, statek nie zboczył na płyciznę, nie uległ uszkodzeniu i nie zaczął przeciekać.